Wspólne czy też rozdzielne gospodarstwo domowe pod jednym dachem to temat rzeka. Zazwyczaj mamy do czynienia z deklarowaniem przez wspólnie zamieszkujące osoby odrębnych gospodarstw domowych. Brak szczegółowych definicji w tym zakresie raczej nie pomaga. Wynika on moim zdaniem z trudności interpretacyjnych, trudności dla ustawodawcy, bo nie wierzę, żeby nasi prawodawcy nie mieliby ochoty, aby uregulować i ten obszar. Oczywiście nieco do sprawy wnosi definicja zarówno rodziny jak i osoby samotnie gospodarującej. Uważam, że każdy pracownik powinien mieć własną definicję odrębnego gospodarowania na tyle dobrze skonstruowaną, aby móc obronić wydane na jej podstawie decyzje. Jeszcze lepiej gdyby temat był szerzej przepracowany na poziomie OPS, co powinno być zrozumiałe, aby uniknąć sytuacji, w której każdy pracownik nieco inaczej definiuje problem.
Osobiście uważam, że jeżeli wspólnie zamieszkujące osoby deklarują odrębne gospodarstwa to jedynym, co może ich łączyć, może być tylko adres, czyli miejsce zamieszkania i ewentualnie liczniki mediów – szczególnie, kiedy właścicielem mieszkania czy domu jest jeszcze ktoś inny niezamieszkujący na miejscu. Przyznam, że dość szczegółowo weryfikuję takie „gospodarstwa”. Jeżeli osoby deklarujące odrębne gospodarstwa mają wspólną lodówkę, kuchenkę, naczynia, garnki,odkurzacz, zmywarkę, wspólnie „składają się” na opłaty, bez ograniczeń korzystają wspólnie ze wszystkich części domu czy mieszkania to oznacza, że wspólnie gospodarują i nie ma tutaj mimo deklaracji mowy o odrębnych gospodarstwach

Na to wszystko bardzo często nakłada się sytuacja finansowa osoby deklarującej odrębne gospodarstwo. Bardzo częstym przypadkiem jest sytuacja, kiedy osoba deklarująca odrębne gospodarstwo zamieszkuje pod jednym dachem z własnymi rodzicami, często ma własne małe dziecko lub dzieci. Dotychczas prowadzili wspólne gospodarstwo, ale osoba wnioskująca o pomoc zazwyczaj dowiedziała się od znajomych czy też kogoś innego jak sobie poradzić i teraz deklaruje odrębne gospodarstwo na potrzeby pomocy społecznej. Tutaj poza standardowym weryfikowaniem tego typu sytuacji opisanym wyżej zwracam uwagę na fakt, w jaki sposób dotychczas gospodarowała. Jeżeli wspólnie z rodzicami to mimo deklaracji najprawdopodobniej nadal tak jest, ponieważ deklarowany fakt samodzielnego gospodarowania nie powinien mieć miejsca z chwilą ubiegania się o pomoc, takie odrębne gospodarowanie powinno mieć miejsce wcześniej

co w sytuacji braku dochodu lub wysokości uniemożliwiającej samodzielnego gospodarowania wskazuje, że takiego gospodarowania nie było – i tutaj w trakcie wywiadu wychodzi, że deklaracja odrębnego gospodarstwa podyktowana jest tylko i wyłącznie chęcią uzyskania wyższej pomocy. Wszystkim zmęczonym tematem polecam w ramach odprężenia stary czechosłowacki serial Pod jednym dachem
https://chomikuj.pl/KinoTV/Seriale+z+m* ... nym+dachem nawiązujący w sam raz do opisanego tematu

wspólne czy odrębne?