10 sierot wg opozycji i mendiów - HYdE PaRK

  
Strona 1 z 2    [ Posty: 11 ]

Napisano: 04 lut 2017, 19:17

Od wczoraj za Radiem Zet "liberalni" i "humanitarni" dziennikarze ubolewają nad bezdusznością polskiego rządu, który rzekomo miał odmówić przyjęcia "10 sierot z Aleppo". Jak było naprawdę? Chodziło nie o "10 sierot", ale o „osiedlenie osieroconych dzieci i ich rodzin”.

Informację o "10 sierotach", które chciał przyjąć prezydent Sopotu Jacek Karnowski, podało jako pierwsze Radio Zet. Stacja informowała, że MSWiA odmówiło przyjęcia dzieci ze względu na "zagrożenie terrorystyczne".

Tymczasem portal tvp.info dotarł do pisma prezydenta Karnowskiego. Okazuje się, że prezydent Sopotu nie wspominał nigdzie w swoim piśmie o „10 sierotach”, tylko o „osiedleniu osieroconych dzieci i ich rodzin”! W dokumencie nie ma mowy ani o dziesiątce małych uchodźców, ani o szczegółach dotyczących wieku i liczby uchodźców, jakich chce przyjąć Karnowski.

Departament Analiz i Polityki Migracyjnej MSWiA odpowiedział na pismo prezydenta Sopotu, że „z uwagi na obecną sytuację w Aleppo, a także ze względów na bezpieczeństwo nie ma możliwości prowadzenia ewakuacji z tego miasta znajdującego się już pod kontrolą armii rządowej, ani też bezpośrednio z terenów dotkniętych konfliktem”.
Gość


Napisano: 04 lut 2017, 21:49

jak są osierocono to gdzie qrwa mają być rodziny :?:
Gość

Napisano: 04 lut 2017, 22:20

Rodzina to pojęcie szersze niż rodzice lemingu. Poza tym skąd wiadomo, że rzekomy wujek czy ciotka nie są rodzicami tych dzieci. A jak wiadomo Arabowie rozmnażają się na potęgę więc ich rodziny liczą od kilkudziesięciu do kilkuset osób a Eurokołchoz nakazuje łączenie rodzin. Ściągnięcie do Polski 10 rodzin w liczbie kilkudziesięciu osób skutkować może przymusem ściągnięcia kolejnych kilkuset a nawet kilku tysięcy. Ale ja ściągnąłbym tych uchodźców pod warunkiem, że prezydent Sopotu zamieszka z nimi pod jednym dachem i jak będzie wychodził do pracy to jego żona i córki (jeśli ma) zostaną w domu, by dopilnować pełnej integracji.
Gość

Napisano: 05 lut 2017, 14:08

No to współczuję pani Janinie, teraz wataha III RP ruszy na nią i wdepcze ją w ziemię. Do wczoraj pani Ochojska dla Salonu była ikoną dobroczynności. Od dzisiaj będę padały pytania: a kim jest Ochojska? Mechanizm znany z niszczenia aktorów, którzy nieopatrznie ośmielili się pozytywnie wypowiadać bądź to o Radiu Maryja bądź to o PiS. Taka tolerancja w wydaniu III RP.
Ale pani Janinie dziękuję, bo utwierdziła mnie w przekonaniu, że moja ocena sytuacji z ustawką PO z "sierotami" jest jak najbardziej trafna:

" ... W odpowiedzi na wpis internauty, Ochojska napisała: "W społeczeństwie muzułmańskim nie ma sierot, zawsze weźmie je dalsza, czy bliższa rodzina". Zaskakujący wpis polskiej działaczki wywołał kolejne pytania. Ochojska jeszcze raz zaznaczyła swoje stanowisko. "Sprowadzanie sierot do Polski z Aleppo nie ma sensu. One mają bliższą lub dalszą rodzinę." ..."

Tak więc sprowadzenie "10 sierot" do Polski to ustawka, która w rzeczywistości miała spowodować ściągnięcie do Polski tysięcy muzułmanów. Prezydent Sopotu chciał zapewne zapewnić mieszkańcom Trójmiasta "bombowego" sylwestra 2017/2018.
Gość

Napisano: 05 lut 2017, 14:34

Na świecie jest aż 50 państw, w których islam jest ich narodową religią. Żadne z nich nie przyjmuje uchodźców. Jakie z tego płyną wnioski? Po pierwsze, nie chcą u siebie terrorystów a po drugie być może jest to świadome wykorzystywanie naiwności i krótkowzroczności europejczyków do tego by przeprowadzić z ich pomocą najazd na kontynent europejski i podbić go dzietnością. Niedługo Muzułmanie nakryją Europejczyków czapkami. Europa zapomni co to jest państwo świeckie, bo albo przejdziesz na islam albo zostaniesz ścięty. Przeszkadza Europejczykom chrześcijaństwo to już smakują a zasmakują jeszcze mocniej islamu.
Gość

Napisano: 05 lut 2017, 15:04

Prawdziwe miłosierdzie gminy Sopot.

Liczba uchodźców lub repatriantów przyjętych przez władze Sopotu w lata 2001 - 2015:

1 rodzina z Kazachstanu w roku 2002

1 rodzina z Gruzji w roku 2011

1 rodzina z Ukrainy w roku 2015.

Doprawdy, pan prezydent Sopotu ma "wielkie serce" i hurtem przyjmuje wszystkie "sieroty" :lol: :lol: :lol:
Gość

Napisano: 05 lut 2017, 16:34

typowe prawicowe chu.je
Gość

Napisano: 05 lut 2017, 17:47

Ja też zgadzam się z diagnozą mojego przedmówcy, że władze Sopotu to typowe .... ale lewackie a nie prawicowe.
alf

Napisano: 05 lut 2017, 18:22

Bardzo chętnie przyjmę do siebie osierocone dziecko z Aleppo lecz pod kilkoma bardzo oczywistymi warunkami:

1. wychowam je zgodnie ze swoją kulturą i wartościami,
2. nikt z ich ziomali nie ma prawa wiedzieć, że takie dziecko trafiło do mnie (tak jak przy adopcji),
3. władze muszą mi zagwarantować, że unijne lewactwo nie będzie mnie zmuszało w ramach łączenia rodzin do sprowadzenia rodziny sieroty, bo skoro nie było komu zaopiekować się tym dzieckiem, bo nie miało rodziny to niech jej nadal nie ma,
4. niemiaszki będę mi płacić kilka tysięcy euro na utrzymanie dziecka.
chętny

Napisano: 06 lut 2017, 10:20

"Kolejna ciekawostka dotycząca wyssanej z palca bzdury o „10 sierotach” z Syrii. Kiedy prezydent Sopotu zwracał się do rządu, aby ten umożliwił osiedlenie się w mieście „osieroconym dzieciom i rodzinom” z Aleppo, swój wniosek argumentował „bardzo dobrze działającym” miejscowym domem dziecka. Jak się szybko okazało, Jacek Karnowski – wynika tak z oficjalnych danych – od kilku lat tnie wysokość miesięcznych wydatków na utrzymanie placówki. 

....

W 2013 r. prezydent Jacek Karnowski ustalił ją w wysokości 7 629 złotych, po roku zmniejszyła się ona do kwoty 6 128 zł, a w 2015 r. miesięczna średnia wyniosła 5474 złotych. 7 marca 2016 r. zarządzeniem prezydenta Sopotu ścięta została do kwoty 5 267 zł."

To co dobrodziej
c.d.



  
Strona 1 z 2    [ Posty: 11 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x