Studiuję w Szczecinie, pochodzę z biednej, wielodzietnej rodziny. Wracałam do akademika nocnym autobusem i zostałam złapana przez kanarów. Miałam sieciówkę, ale okazało się, że na nocny trzeba mieć dopłatę. Muszę zapłacić 171 zł, a nie stać mnie na to. Po 7 dniach kara wzrośnie do 250zł. Proszę o pomoc i wysłanie mi nawet drobnej kwoty na konto: 97 1140 2004 0000 3302 4324 8474. Z góry dziękuję wszystkim darczyńcom! Każdą nadwyżkę odeślę z powrotem!
a mni porzeba ok. 30 tys.spłacic zaleglosci bylego meza,i to alimentow z funduszu ,bo nie placil zadnych alimentow,a ja zeby nie stracic polowy mieszkania musze oddac ten dlug,czy to normalne....
dadatek 250 jest to zapis ustawowy ale jeśli nie prześlą do gmin kasy ( jak dotychczas ) to gminy mogą obniżyć płace podstawową i dzięki temu mieć na dodaek 250. Takie pomysły mają w gminach gdzie jest trudna sytuacja finansowa.
Urzędy Wojewódzkie nabrały wody w usta i twierdzą, że nie wiedzą jaką decyzję podejmą w Ministerstwie. W naszym województwie od pozątku roku nie wpłynęła żadna kasa na ten cel.