To by oznaczało, że Ministerstwo załatwiło "protest" w świadczeniach przez likwidację połowy stanowisk, a reszta już się nie będzie wychylać - mistrzostwo świata.
Korowiow pisze:ylko czekać aż się komuś zaświeci lampka, że skoro każdy ma mieć po pincet to po co ZR i FA do 18 roku życia, dziecko przecież będzie miało za co żyć a kasa w budżecie zostanie
To samo pomyślałem. Można skanibalizować zasiłek rodzinny z dodatkami, zostawiając tylko świadczenia opiekuńcze, rodzicielskie i becikowe. Z drugiej strony osoby z niskimi dochodami na tym stracą, bo już w tej chwili łapią się na świadczenie na pierwsze dziecko i na rodzinne, a tak zostałoby im samo 500. No i te dodatki w niektórych przypadkach też robiły różnicę. Ciekawa sprawa, chociaż dla nas to faktycznie oznacza ostateczne zamknięcie perspektyw na normalne zarobki - ja szukam pracy.
Co do FA to raczej zostanie, widziałem nawet jakiś projekt noweli KRiO w sumie rewolucyjny, bo zakładający automatyczne alimenty (z przelicznikami do wyliczenia kwoty) na dzieci w przypadku gdy nie ma innego orzeczenia zasądzającego alimenty. No i podniesiono kryterium od października.
Walka z wiatrakami since 1998.