Napisano: 04 lis 2014, 18:31
Emilka, na żartach się nie znasz, a to szkoda, bo tu wszyscy żartują. Nie bądź taka siermiężna. Chlanie ci się tylko z ojcem kojarzy, a to smutne, współczuję... Nota bebe, tego żartu nauczyłam się na salonach, o których wspominałaś. Niczego więcej tam nie oferowali.