alimenty dla wnioskodawcy - Świadczenia rodzinne

[Iks]

Zgadzam się z Ewalu. Wg ustawy liczymy "alimenty na rzecz dzieci", a ona w tym wniosku jest rodzicem.

[ewalu]

ja nie przekonam Ciebie Ty mnie ...

[de Charette]

znaczy, że przestała być dzieckiem swojego ojca?

[de Charette]

albo jeszcze inaczej:
ona alimenty otrzymywała z powodu, że jest dzieckiem swojego ojca, czy małżonkiem swojego ojca?

[ewalu]

nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeee .. dzieckiem dla ojca będzie zawsze .. ale czy jej ojciec należy do składu jej nowej rodziny ????

[de Charette]

gdyby należał, to byśmy nie liczyli alimentów

[Iks]

Jakby ciotka miała wąsy. Ona składa wniosek jako rodzic, alimenty na dzieci w jej wypadku to alimenty na jej dzieci. Zresztą już sama konstrukcja tego przepisu sugeruje, że nie liczymy każdych alimentów, wtedy ustawodawca napisałby po prostu "zasądzone świadczenia alimentacyjne", tak uważam i nie liczę. A dziadka w skład rodziny się też nigdy nie wlicza.

[de Charette]

dobrze, tylko, że te alimenty co ona otrzymywała to były jak najbardziej z tytułu na dzieci. To, że założyła własną rodzinę nie oznacza, że otrzymane alimenty z tytułu na dzieci przestały być takimi alimentami. Nie widzę podstaw by je utracać bądź nie liczyć.

[kb]

jakby nie bylo te alimenty, ktore otrzymala ta pani to alimenty przyznane dziecku, nie innym osobom, w stosunku do ktorych powstal obowiazek alimentacyjny...tyle ze mozna na tle naszej ustawy sie spierac sie ze w tym przypadku dziecko z definicji naszej ustawy to nie to samo dziecko na ktore zostaly te alimenty zasadzone

[ewalu]

jakby nie bylo te alimenty, ktore otrzymala ta pani to alimenty przyznane dziecku, nie innym osobom, w stosunku do ktorych powstal obowiazek alimentacyjny...tyle ze mozna na tle naszej ustawy sie spierac sie ze w tym przypadku dziecko z definicji naszej ustawy to nie to samo dziecko na ktore zostaly te alimenty zasadzone

to teraz namąciłaś coś