Napisano: 28 sty 2017, 10:34
Iga2 jak czytam co piszesz to dochodze do kilku wnioskow: 1, masz problem ze zrozumieniem pytań i informacji, 2. Nie lubisz ludzi, 3. Siedzisz na jakims stołku w zapyzialej wiosceze czekasz na klientow, ktorych nalezy ponizac i kopac. Facet się pyta o alimenty z dziadka, nie pisze o tym że sam nie chce placic, jasno opisuje sprawę a ty taka odpowiedź udzielasz jakbyś chciała jadem go opluc.