poczatkujaca_91 pisze:Iks zastanawia mnie czemu Ty tak bronisz politykę państwa...
Nie. Ja uważam, że od mniej więcej 25 lat mamy
skandaliczną politykę państwa w obszarach o jakich u rozmawiamy i nowa władza tutaj niewiele zmieniła (część wręcz zepsuła). Ja bronię konkretnie jednego, jedynego programu socjalnego jaki obecna władza wprowadziła. To było robione na kolanie, ma pewne wady, nie jest do końca sprawiedliwe, wyklucza pewne grupy itd. natomiast pozytywne efekty zdecydowanie przewyższają negatywne. przy tym w kontekście całości wydatków budżetowych to nie jest jakiś super kosztowny program, owszem - jest największy w historii naszego kraju, ale dla porównania wszystkie ulgi dla firm i przedsiębiorców, zwolnienia podatkowe itd. kosztują nas rocznie mniej więcej 25mld czyli troszeczkę więcej niż 500+ a NIKT nigdy na nie nie narzekał. A jak wynika chociażby z posta Voodoo nieco wyżej, to jest bardzo mocno uprzywilejowana grupa społeczna na tle innych. Dalej - finansowanie nauk religii w szkołach to jest 1,8mld rocznie, przez wałki na Vacie wg różnych szacunków traciliśmy od kilku do kilkunastu mld rocznie itd. itp.
poczatkujaca_91 pisze:I zamiast zrobić coś w tym kierunku, to daje socjal tym co nie pracują, albo pracują na czarno...
Ale to nieprawda. Po prostu. Wyżej wklejałem dane, ale jeszcze raz:
"Według GUS tak zwana stopa bezrobocia według BAEL wynosi jedynie 3,6% (Badanie Aktywności Ekonomicznej Ludności to badanie sondażowe na reprezentatywnej grupie ludności, które ujmuje osoby pracujące na przykład w szarej strefie będące jednocześnie zarejestrowane w urzędach pracy jako bezrobotne. Dlatego BAELowska stopa bezrobocia jest niższa niż stopa bezrobocia rejestrowanego). Absolutny rekord jeśli chodzi o Polskę, ale też świetny wynik na tle Europy."
"rośnie również aktywność zawodowa Polek i Polaków, to znaczy odsetek osób, które ukończyły 15 rok życia pozostających na rynku pracy. Współczynnik aktywności zawodowej wynosi prawie 57%, co jest wynikiem niemal najlepszym od 20 lat."
No więc teza, że 500+ dezaktywizuje zawodowo polaków jest nieprawdziwa. 500+ to jest najszerszy projekt socjalny w historii, poprzednie były pod tym względem zdecydowanie gorsze. Kasa na drugie dziecko trafia do wszystkich którzy złożą wniosek, nie tylko do bezrobotnych i nierobów. Faktycznie - punkt odcięcia przy pierwszym dziecku na poziomie 800zł jest moim zdaniem ustawiony zbyt nisko, ale jednak z 500+ korzystają w większości pracujący, bo to jest kwestia skali programu.
poczatkujaca_91 pisze:że to państwo ich utrzymuje
Taka jest rola państwa, żeby obywatelom w trudnej sytuacji pomóc. mamy to zapisane w Konstytucji.
Art. 71.
1. Państwo w swojej polityce społecznej i gospodarczej uwzględnia dobro rodziny.
Rodziny znajdujące się w trudnej sytuacji materialnej i społecznej, zwłaszcza wielodzietne i niepełne, mają prawo do szczególnej pomocy ze strony władz publicznych.
2.
Matka przed i po urodzeniu dziecka ma prawo do szczególnej pomocy władz publicznych, której zakres określa ustawa.
DO tego art. 75
1. Władze publiczne prowadzą politykę sprzyjającą zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych obywateli, w szczególności przeciwdziałają bezdomności, wspierają rozwój budownictwa socjalnego oraz popierają działania obywateli zmierzające do uzyskania własnego mieszkania.
No i teraz odpowiedz mi, czy poprzednie rządy się z tych konstytucyjnych obowiązków wywiązywały?
poczatkujaca_91 pisze:" bo urząd ma niedobór w budżecie ".
Tanie państwa ma być tanie. To wynika m.in. właśnie z niskich podatków, a nie z wysokiego socjalu, który wcale nie jest wbrew pozorom nieadekwatny do potrzeb.
Budżety tych wszystkich kancelarii i ministerstw to są w ujęciu ogólnym drobne - ale faktycznie, mnie to również bulwersuje, bo powinno się zacząć od poprawy losu słabszych, a dopiero potem dawać tym co już mają.
Walka z wiatrakami since 1998.