jak sobie radzicie z tym zapisem ze wniosek nalezy rozpatrzec w terminie 30 dni jesli chodzi o likwidacje barier architektonicznych. wczesniej bylo tak ze wplywaly wnioski jechalismy w terem i po jakims czasie powolywaluismy komisje kt je rozpatrywala. A terz w ciagu 30 dni jak mamy rozpatrzec wniosek nie wiem.... dajcie pomysl
My w ciagu 30 dni jedziemy na wizje lokalna i powolujemy komisje, nawet do jednego wniosku jesli jest taka potrzeba. Teraz kasy nie mamy, wiec piszemy odmowy i sugerujemy zlozenie wniosku w nowym roku.
mu rozpatrujemy i dajemy informacje ze ze wzgldu na brak srodkow nie przyznano dofinansowania natomiast pozostaje aktualny do konca roku kalendarzowegoJak jest kasa-rozpatrujemy i piszemy ponownie czy pozytywnie rozpatrzony
my jeździmy do osób które złożyły wnioski, a wciągu 30 dni od złożenia wniosku piszemy że wnioski będą rozpatrzone, lub dofinansowanie zostanie przyznane lub nie po otrzymaniu przez Powiat środków PFRON... nie widzę potrzeby żeby kazać niepełnosprawnym ludziom, często ze wsi zabitych dechami przyjeżdżać i składać 2 albo nawet 3 razy wnioski, kompletować i kserować znów dokumenty itd.