becikowe-samotna

[~Ania]

czy mogę wypłacić jeśli: we wniosku kobieta napisała biologicznego ojca dzieska,natomiast w akcie widnieje były mąż tej kobiety

[nowa]

musi poprawić wniosek zgodnie z tym co widnieje w akcie urodzenia dziecka

[~Ania]

ale ona jest rozwiedziona, były mąż w zakładzie karnym

[~xxx]

póki co jest jak jest, musi wpisac to co jest w akcie urodzenia dziecka

[~XYZ]

przecież jak jest rozwiedziona to do składu rodziny wcale nie musi wpisywać ojca dziecka, ale żeby ubiegać się o zr musi mieć zasądzone alimenty na dziecko

[~madzia]

XYZ tu chodzi o becik nie rodzinne

[jakobos]

rację ma nowa (co nie dziwi), xxx i madzia
kodeks rodzinny i opiekuńczy:
Art. 62.
§ 1. Jeżeli dziecko urodziło się w czasie trwania małżeństwa albo przed upływem trzystu dni od jego ustania lub unieważnienia, domniemywa się, że pochodzi ono od męża matki. Domniemania tego nie stosuje się, jeżeli dziecko urodziło się po upływie trzystu dni od orzeczenia separacji.

[~sabina 1987]

wystąpić do sądu o zaprzeczenie ojcostwa

[~XYZ]

§ 2. Jeżeli dziecko urodziło się przed upływem trzystu dni od ustania lub unieważnienia małżeństwa, lecz po zawarciu przez matkę drugiego małżeństwa, domniemywa się, że pochodzi ono od drugiego męża.
§ 3. Domniemania powyższe mogą być obalone tylko na skutek powództwa o zaprzeczenie ojcostwa.

Ale znajomość tych przepisów i tak nie upoważnia nas do wybierania kogo wpisać - zawsze trzeba przecież patrzeć na akt urodzenia, co najwyżej można podpowiedzieć osobie jak można wybrnąć z takiej nieciekawej sytuacji

[~XYZ]

§ 2. Jeżeli dziecko urodziło się przed upływem trzystu dni od ustania lub unieważnienia małżeństwa, lecz po zawarciu przez matkę drugiego małżeństwa, domniemywa się, że pochodzi ono od drugiego męża.
§ 3. Domniemania powyższe mogą być obalone tylko na skutek powództwa o zaprzeczenie ojcostwa.

Ale znajomość tych przepisów i tak nie upoważnia nas do wybierania kogo wpisać - zawsze trzeba przecież patrzeć na akt urodzenia, co najwyżej można podpowiedzieć osobie jak można wybrnąć z takiej nieciekawej sytuacji