"Jestem na was strasznie zła."
Emili ja po prostu nie lubię chamstwa. Elmer rzuca się do ataku jak rozwścieczony zwierz, nijak nie można z tym człowiekiem porozmawiać bo zaraz zasypie cię stertą inwektyw, potrafi jedynie obrażać i zmyślać. Sposób w jaki przedstawia swoje opinie kojarzy mi się z tymi scenami co się kiedyś na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie odbywały.