Witam. Pani ,która miała przyznane częściowo odpłatne usługi opiekuńcze nie dokonała wpłaty za korzystanie z usług. ( zalega 4 miesiące) Obecnie znajduje się już w DPS a ja mam niezapłacone usługi. Księgowość mnie męczy a ja nie wiem jak to ogarnąć . Może jakaś podpowiedź
Proponuję wszcząć postępowanie z urzędu, poprosić DPS o wywiad lub informacje o sytuacji tej osoby (tak dla formalności), a następnie wydać decyzję o odstąpieniu od żądania zwrotu odpłatności świadczeniobiorczyni za wydatki organu poniesione na pomoc w formie usług opiekuńczych, na postawie art. 104 ust. 4 ustawy z dnia 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej (Dz.U.2020.1876 ze zm.): „W przypadkach szczególnie uzasadnionych, zwłaszcza jeżeli żądanie zwrotu wydatków na udzielone świadczenie, z tytułu opłat określonych w ustawie oraz z tytułu nienależnie pobranych świadczeń w całości lub w części stanowiłoby dla osoby zobowiązanej nadmierne obciążenie lub też niweczyłoby skutki udzielanej pomocy, właściwy organ, który wydał decyzję w sprawie zwrotu należności, o których mowa w ust. 1, na wniosek pracownika socjalnego lub osoby zainteresowanej, może odstąpić od żądania takiego zwrotu, umorzyć kwotę nienależnie pobranych świadczeń w całości lub w części, odroczyć termin płatności albo rozłożyć na raty”
No nie wiem czy to nie dziwne wszczynać z urzędu postępowanie w sprawie zwrotu tylko po to, żeby umorzyć.
Ja bym (wiem, że to trochę okrutne) spróbowała pertraktować czy klientka może zapłacić mimo, że mieszka już w domu pomocy. Ja mam takie doświadczenia, że klienci zgadzają się na regulowanie zadłużenia.
Zanim zaczniesz całą procedurę w wywiadem i decyzją, spróbuj wybadać, czy może jest w stanie mimo wszystko zapłacić.