ciekawe
Re: ciekawe
A nas z placówek to interesuje pewnie coś innego niż dziecko ???
Wy jesteście cacy, ludzie z misją, z powołania.
A my ??? psychopaci, nieczuli, bez uczuć ??? Aby odbębnić dyżur i do domu, do kompa \"delektować się\" na koncie internetowym łatwo zarobioną górą kasy.
Przestańmy uogólniać, bo aż się nie chce tego czytać.
A jak sobie radzicie z \"równym\" traktowaniem dzieci swoich biologicznych i dzieci będących u Was w rodzinie zastępczej?
Powiem Wam, że to jest problem, który zauważają dzieciaki, które wracają do ddz z rodz. zastęp.
Czują, że jednak \"są inne\". A Wasze dzieciaki biologiczne mają komfort, że staracie się traktować wszystkie podobnie a zatem \"swoje\" trochę inaczej?
Proszę o chwilę refleksji nad tym co napisałem.
Pozdr.
Wy jesteście cacy, ludzie z misją, z powołania.
A my ??? psychopaci, nieczuli, bez uczuć ??? Aby odbębnić dyżur i do domu, do kompa \"delektować się\" na koncie internetowym łatwo zarobioną górą kasy.
Przestańmy uogólniać, bo aż się nie chce tego czytać.
A jak sobie radzicie z \"równym\" traktowaniem dzieci swoich biologicznych i dzieci będących u Was w rodzinie zastępczej?
Powiem Wam, że to jest problem, który zauważają dzieciaki, które wracają do ddz z rodz. zastęp.
Czują, że jednak \"są inne\". A Wasze dzieciaki biologiczne mają komfort, że staracie się traktować wszystkie podobnie a zatem \"swoje\" trochę inaczej?
Proszę o chwilę refleksji nad tym co napisałem.
Pozdr.
Re: ciekawe
Proszę moi drodzy zastanówcie się czy uszczęśliwianiem innych nie krzywdzicie własnych rodzin i dzieci ?
Piszę to, bez ironii, ponieważ szanuję tych, którzy dają bezinteresownie innym coś od siebie.
Pozdr.
Piszę to, bez ironii, ponieważ szanuję tych, którzy dają bezinteresownie innym coś od siebie.
Pozdr.
Re: ciekawe
Wojtku,
mam namacalny przykład w ostatnim czasie, gdy przyjmowałam do naszej placówki dzieci z: rodzinnego domu dziecka, dwóch rodzin zastępczych. Natomiast jest sporo zapytań w kwestii dalszego przenoszenia dzieci z różnych form do naszego domu. Nie ruszają mnie takie programy, gdyż rzeczywistość pokazuje fakty. Gratuluję nowej ustawy! pracowałam kiedyś w szkole, stałam przy tablicy i pamiętam, jak zamykali na gwałt szkoły zawodowe, a teraz nie ma komu naprawić dachu czy też przykręcić kranu, gdyż nie ma fachowców. Bum na RDD i RZ minie, gdyż praca jest bardzo trudna, i ciężka, i nikt o zdrowych zmysłach nie wytrzymatakiego napięcia 24h/24h. Jednakże, jak czytam wypowiedzi człowieka, że ludzie w RDD i RZ tak mało zarabiają itp. to mnie smieszy, gdyż sami wiedzieli w co się pakują. Ja moim ludziom cały czas powtarzam, że są nalepsi!!!!!!! i musimy ten zły czas dla nas wytrzymać. Jesteśmy dobrej myśli, robimy wszyscy dobrą robotę, dzieci są zadowolone i to jest najlepsze. Nie chcą odchodzić od nas do rodzin zastępczych, a to o czymś świadczy. Pozdrawiam
mam namacalny przykład w ostatnim czasie, gdy przyjmowałam do naszej placówki dzieci z: rodzinnego domu dziecka, dwóch rodzin zastępczych. Natomiast jest sporo zapytań w kwestii dalszego przenoszenia dzieci z różnych form do naszego domu. Nie ruszają mnie takie programy, gdyż rzeczywistość pokazuje fakty. Gratuluję nowej ustawy! pracowałam kiedyś w szkole, stałam przy tablicy i pamiętam, jak zamykali na gwałt szkoły zawodowe, a teraz nie ma komu naprawić dachu czy też przykręcić kranu, gdyż nie ma fachowców. Bum na RDD i RZ minie, gdyż praca jest bardzo trudna, i ciężka, i nikt o zdrowych zmysłach nie wytrzymatakiego napięcia 24h/24h. Jednakże, jak czytam wypowiedzi człowieka, że ludzie w RDD i RZ tak mało zarabiają itp. to mnie smieszy, gdyż sami wiedzieli w co się pakują. Ja moim ludziom cały czas powtarzam, że są nalepsi!!!!!!! i musimy ten zły czas dla nas wytrzymać. Jesteśmy dobrej myśli, robimy wszyscy dobrą robotę, dzieci są zadowolone i to jest najlepsze. Nie chcą odchodzić od nas do rodzin zastępczych, a to o czymś świadczy. Pozdrawiam
Re: ciekawe
~Wojtek
Ten problem mnie nie dotyczy , dzieci wyfrunęły dawno z gniazda ,
i dały nam \"błogosławieństwo \"swoje
Masz rację , to jest problem , wielu szkolących RZ tłucze w głowy że należy w szczególny sposób chronić dzieci biologiczne , zgadzam się z tym ale nie do końca ,mam wiele wątpliwości co do słuszności tych zaleceń . Nie obwiniam nikogo , ani Was ani RZ ,nie działam w afekcie , ktoś jednak prowadzi weryfikację i daje zgodę na utworzenie takiej rodziny , ktoś przyjmuje do pracy w DD , jednak trafia mnie kiedy od razu pracownik DD pokazuje statystyki i jątrzy przeciwko RZ , pytam grzecznie co mu to daje do czego jest potrzebne ?
Wiem jedno że dziecko wychowywane w placówce nie ma szans na praktyczne wykorzystanie i zastosowanie wiedzy
, na lokatę uczuć , na więzi , itp.
Szansę ma dużą jeżeli trafi na grunt rodziny .
I nie twierdzę ,( bo nie wiem ) że wszystkie placówki są do niczego i też nie twierdzę że w 100 % RZ są ok. bo też tego nie wiem.
Marianno
U mnie dziecko nie musi być lojalne , ma prawo dokonywania wyborów , gwarantuje to konstytucja.A ja szanuję decyzję.
Ten problem mnie nie dotyczy , dzieci wyfrunęły dawno z gniazda ,
i dały nam \"błogosławieństwo \"swoje

Masz rację , to jest problem , wielu szkolących RZ tłucze w głowy że należy w szczególny sposób chronić dzieci biologiczne , zgadzam się z tym ale nie do końca ,mam wiele wątpliwości co do słuszności tych zaleceń . Nie obwiniam nikogo , ani Was ani RZ ,nie działam w afekcie , ktoś jednak prowadzi weryfikację i daje zgodę na utworzenie takiej rodziny , ktoś przyjmuje do pracy w DD , jednak trafia mnie kiedy od razu pracownik DD pokazuje statystyki i jątrzy przeciwko RZ , pytam grzecznie co mu to daje do czego jest potrzebne ?
Wiem jedno że dziecko wychowywane w placówce nie ma szans na praktyczne wykorzystanie i zastosowanie wiedzy

Szansę ma dużą jeżeli trafi na grunt rodziny .
I nie twierdzę ,( bo nie wiem ) że wszystkie placówki są do niczego i też nie twierdzę że w 100 % RZ są ok. bo też tego nie wiem.
Marianno
U mnie dziecko nie musi być lojalne , ma prawo dokonywania wyborów , gwarantuje to konstytucja.A ja szanuję decyzję.
Re: ciekawe
Czyli mały kompromis się tu zrodził 
Proste, jak będzie wystarczająca liczba rodzin zastępczych to placówki przestaną być potrzebne - a kiedy to będzie realne? To pozostawiam bez odpowiedzi, bo jej nie znam.
Zatem róbmy swoje jak najlepiej potrafimy bez skakania sobie do oczu.
Pozdr.

Proste, jak będzie wystarczająca liczba rodzin zastępczych to placówki przestaną być potrzebne - a kiedy to będzie realne? To pozostawiam bez odpowiedzi, bo jej nie znam.
Zatem róbmy swoje jak najlepiej potrafimy bez skakania sobie do oczu.
Pozdr.
Re: ciekawe
Mam propozycję , pracownicy DD , przekształcajcie się w RZZ, RDD, zabierajcie dzieciaczki z waszych placówek i problem się skończy
) rozmarzyłam się:)
pozdrawiam.

pozdrawiam.
Re: ciekawe
Nie ma jednego rozwiązania idealnego dla wszystkich. Są dzieci w domach dziecka, które powinny być w rodzinach zastępczych i takie, które nigdy nie powinny tam trafić. Są dzieci w rodzinach zastępczych, dla których było to najlepsze rozwiązanie i takie, dla których pobyt w rodzinie zastępczej był pomyłką. Rozmowa o tym które rozwiązanie jest lepsze, to jak rozmowa o wyższości świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą (lub odwrotnie).
Najważniejsze żeby środowisko, do którego dziecko trafia było optymalne dla tego konkretnego dziecka. Żeby tak było, to MUSI być wybór, a nie narzucona jedynie słuszna koncepcja nawiedzeńców dla których tylko \"moja racja jest najmojsza\".
RZastępczy mam dla Ciebie propozycję - weź z mojej placówki 4 chłopców z uregulowana sytuacja prawną w wieku 13, 14, 15, 17 lat - wszyscy z zasądzonymi środkami wychowawczymi od nadzoru kuratora po warunkowe zawieszenie umieszczenia w zakładzie poprawczym. Zadbaj by tata (grypsujący recydywista) miał z dziećmi kontakt i nie daj mu powodu do niezadowolenia
. Państwo zapłaci Ci za te dzieci maksymalną kwotę ( dwukrotność moich poborów). Mam też dzieci np. z porażeniem mózgowym - upośledzone umysłowo, ruchowo, z różnymi wadami, chorobami....
Pojęcia nie masz kim są dzieci w domach dziecka a piszesz, że te placówki to \"problem\". Problemem to są ignoranci, którzy zabierają głos o sprawach, o których nie mają pojęcia, a \"wiedzę\" (albo raczej przekonania) czerpią z prasy radia i telewizji, bo przecież ktoś im powiedział że placówki to problem
Sami by tego nie wymyślili.
Najważniejsze żeby środowisko, do którego dziecko trafia było optymalne dla tego konkretnego dziecka. Żeby tak było, to MUSI być wybór, a nie narzucona jedynie słuszna koncepcja nawiedzeńców dla których tylko \"moja racja jest najmojsza\".
RZastępczy mam dla Ciebie propozycję - weź z mojej placówki 4 chłopców z uregulowana sytuacja prawną w wieku 13, 14, 15, 17 lat - wszyscy z zasądzonymi środkami wychowawczymi od nadzoru kuratora po warunkowe zawieszenie umieszczenia w zakładzie poprawczym. Zadbaj by tata (grypsujący recydywista) miał z dziećmi kontakt i nie daj mu powodu do niezadowolenia

Pojęcia nie masz kim są dzieci w domach dziecka a piszesz, że te placówki to \"problem\". Problemem to są ignoranci, którzy zabierają głos o sprawach, o których nie mają pojęcia, a \"wiedzę\" (albo raczej przekonania) czerpią z prasy radia i telewizji, bo przecież ktoś im powiedział że placówki to problem

Re: ciekawe
~etatysta
nie wkładaj w moje usta słów których nie wypowiedziałam (napisałam) , nie obrażaj , to nie jest Twoja placówka - placówka jest państwowa.
Gdzie byli chłopcy kiedy mieli 2,3 ,4 ,5, 6, 7, 8 ,9, 10, 11 itd.???
kto sprawił że mając tylko i aż tyle lat że są w takiej formie ?
czy w placówce w której pracujesz nie ma małych dzieci ?
skąd czerpiesz wiedzę o czym mam pojęcie a o czym nie mam?
myślę że pokazałam Tobie jak bardzo jesteś przekonana iż jedyna słuszna wiedza to tylko TY.
MOŻE SKORZYSTAJ ZE SZKOLEŃ W KULIGOWIE , SERDECZNIE POLECAM , ZDYSTANSUJ SIĘ.
nie wkładaj w moje usta słów których nie wypowiedziałam (napisałam) , nie obrażaj , to nie jest Twoja placówka - placówka jest państwowa.
Gdzie byli chłopcy kiedy mieli 2,3 ,4 ,5, 6, 7, 8 ,9, 10, 11 itd.???
kto sprawił że mając tylko i aż tyle lat że są w takiej formie ?
czy w placówce w której pracujesz nie ma małych dzieci ?
skąd czerpiesz wiedzę o czym mam pojęcie a o czym nie mam?
myślę że pokazałam Tobie jak bardzo jesteś przekonana iż jedyna słuszna wiedza to tylko TY.
MOŻE SKORZYSTAJ ZE SZKOLEŃ W KULIGOWIE , SERDECZNIE POLECAM , ZDYSTANSUJ SIĘ.
Re: ciekawe
Skoro nie moja placówka, to nie mogę jej sobie przekształcić albo dzieci zabrać do domu. Czepiasz się - to typowe przy braku sensownych argumentów.
Gdzie byli - w domu, u babci - zastępczej rodziny spokrewnionej, w szpiclach, szkole. itd... a najczęściej na ulicy.
Kto sprawił? - ich rodzice.
Zamiast szukać wymówek po prostu złóż deklarację - tak wezmę albo tak nie wezmę i nie szukaj winnych albo innych, którzy powinni sobie ich wziąć do domu.
Skąd czerpię wiedzę o czym masz pojęcie - bo przeczytałem to co do tej pory napisałaś.
Nie twierdzę, że mam rację. Napisz coś więcej o tych szkoleniach. Kto je prowadzi?
Gdzie byli - w domu, u babci - zastępczej rodziny spokrewnionej, w szpiclach, szkole. itd... a najczęściej na ulicy.
Kto sprawił? - ich rodzice.
Zamiast szukać wymówek po prostu złóż deklarację - tak wezmę albo tak nie wezmę i nie szukaj winnych albo innych, którzy powinni sobie ich wziąć do domu.
Skąd czerpię wiedzę o czym masz pojęcie - bo przeczytałem to co do tej pory napisałaś.
Nie twierdzę, że mam rację. Napisz coś więcej o tych szkoleniach. Kto je prowadzi?
Re: ciekawe
\"Skąd czerpię wiedzę o czym masz pojęcie - bo przeczytałem to co do tej pory napisałaś\". nędzniutko

https://www.tpp.org.pl/szkolenia.html
Oprócz ciekawe - Placówki Opiekuńczo-Wychowawcze, Ośrodki Adopcyjno-Opiekuńcze przeczytaj również:
???
procedury- placówki
adopcja ze wskazaniem
ZNP zabiega o świadczenia
Czy są rodziny zastępcze dla 12 - latków?
Świetlica Środowiskowa
urlopy:)
Proszę o głosy w imieniu dzieci
dod.socjalny
opieka medyczna
dom dziecka prowadzony przez stowarzyszenie...
Jestem rodziną zastępczą i co dalej ?
Godziny pracy w Świetlicach Środowiskowych
Rola wychowawcy placówki wychowawczej dziecka będącego w MOSie
Asystent rodziny
Zajęcia wychowawcze/interwencja