skoro mam możliwość wyboru miejsca pojedynku to wybieram 12.07.2015 kawiarnia "widokówka" Kołobrzeg godz. 16,00zocha 101 pisze:Elmer pisze:żonę wybrałem sobie sam. Rodzice się zgodzili. Nawet jej rodzice się zgodzili (do dzisiaj tego nie rozumiem i tesciowej nie mogę wybaczyć).
W średniowieczu uważano (i słusznie), że kobieta ma siłę pół mężczyzny i dlatego pojedynki między mężczyznami i kobietami odbywały się w ten sposób. Zauważ, że taki układ mimo wszystko jednak faworyzuje (jak i całe średniowiecze) kobietę.
nie wątpię, że jesteś całą kobietę (chociaż korci mnie by powiedzieć sprawdzam)
czyli że kawa na ławę
nie mam nic przeciwko