Na mocy ustawy o ZA zabrało starostwo dłużnikowi prawa jazdy teraz on przychodzi do nas, ponieważ płaci alimenty i pracuje i prosi o zwrot prawa jazdy.
Co mam zrobić?
to gość ma pecha bo nie możesz wystąpić do starostwa o zwrot prawa jazdy.
Dłużnikowi nie pozostaje nic innego jak złożyć pismo do starostwa na dziennik podawczy o zwrot prawa jazdy.
zabieranie prawa jazdy jest chorym pomysłem [nie piszę nawet że prawem]. zabranie prawa jazdy kierowcy zawodowemu jest zakazem wykonywania przez niego pracy!!! -jaka to demokracja?. jeśli ten kierowca nie potrafi nic innego robić, to pójdzie do MOPSu niech go jeszcze państwo utrzymuje, aten człowiek zarejestrowany w urzędzie pracy, podnosi % bezrobocia,. A wy kobiety same sobie winne jesteście, robiąc problemy z szasądzonymi widzeniami ojców z dziećmi--- a to dlatego że zdrowo namotałyście w waszych małżeństwach, i w oczy teraz wstydzicie się spojżeć,,, to tyle,,,,
...swięta racja...właśnie dziś mnie zabrano prawo jazdy,dostałem wezwanie do urzędu miejskiego o odbior jakiegos pisma,odebrałem a tam wniosek od 2 czerwca o zatrzymanie PJ. Regularnie płacę alimenty,nie mam zadłużenia!!!Okazało sie,ze skierowano na moj adres pismo o stawiennictwo osobiste w urzedzie miejskim i to pismo odebrała za mnie sąsiadka (pismo z 2 maja) i nie dostarczyłą mi go.dlatego zabrano mi PJ,to jest chore.Urząd wymyślił sobie ze przeprowadza wywiad alimentacyjny a ich goniec nie dostarcza takiego pisma mnie osobiscie tylko sąsiadce,która nie przekazuje mi go.....teraz zostałem bez pracy bo PJ jest moim narzędziem pracy!!!! Pytam się...kto to wymyślił,skoro nie jest to zgodne z Konstytucją??? Jak mam teraz płacić alimenty???