Napisano: 24 lut 2020, 8:46
Miałam podobną sytuację, przyszła po czasie dziewczyna i również stwierdziła, że złożyła u mnie wniosek, od razu wiedziałam że kłamie bo wnioski przyjmowała inna dziewczyna, w innym pokoju. Jeszcze kręciła, ale powiedziałam, że zadzwonie do szkoły i spytam czy były wydawane zaświadczenia dla jej dzieci. Mogłaś ją spytać dlaczego tak późno przyszła? Przecież powinna się zorientować wcześniej, że nie ma decyzji ze stypendium. No i warto do szkoły zadzwonić, oni na pewno mają rejestr wydanych zaświadczeń.