W ostatnim czasie wpłynęła do ZI NK. Niby wszystko ok. Ofiara, 3 sprawców, świadek stosowania przemocy, karta wypełniona skrupulatnie i... podczas rozmowy z osoba stosującą przemoc - córka ofiary, to okazało się że zajście, które jest opisane w NK miało miejsce w roku 2014, a ona nie przebywa w domu od lat 4, siostra która również jest podana za sprawcę przemocy wyprowadziła się z domu dwa lata temu. W domu pozostaje z tym panem tylko żona i nastoletnia córka.
NK została założona na wniosek prokuratury - pan ma najlepszego adwokata w okolicy.
Z rozmowy przeprowadzonej z żoną, to on się nad nią znęca - prześladuje w pracy i po pracy, był na 15 dniowej obserwacji psychiatrycznej ale ze względu na wykonywaną pracę nie podjął dalszego leczenia. Córkom niszczy mienie (auta, telefony itp).
Pani już zgłosiła sprawę o nękanie.
Pomóżcie co z tym fantem mam zrobić (pod kątem przyszłej kontroli).