czy przyznać- matka oddała dziecko do adopcji

Wybrane tematy:
Wzory decyzji Wzory wniosków o świadczenia rodzinne - UKRAINA Zmiana wysokości świadczenia pielęgnacyjnego ZANIM ZAŁOŻYSZ NOWY TEMAT - PRZECZYTAJ! kwestia ŚP dopytanie Kiedy wypłacacie świadczenie rodzinne ??
ODPOWIEDZ
~Aśka

czy przyznać- matka oddała dziecko do adopcji

Post autor: ~Aśka »

matka nie odebrała dziecka ze szpitala, dziecko będzie oddane do adopcji, czy przyznać matce świadczenie? Jest to świadczenie jednorazowe i co wtedy, gdy rodzice adopcyjni będą sie ubiegać o jednorazową zapomogę?
nowa
Starszy referent
Posty: 727
Rejestracja: 10 lis 2006, 12:31
Zajmuję się:
Lokalizacja: Św, Polska
Kontakt:

Re: czy przyznać- matka oddała dziecko do adopcji

Post autor: nowa »

niestety ten matce co zostawiła dziecko przysługuje becik
~mini

Re: czy przyznać- matka oddała dziecko do adopcji

Post autor: ~mini »

przyznac niestety
~yzyzyzy

Re: czy przyznać- matka oddała dziecko do adopcji

Post autor: ~yzyzyzy »

kolejna luka w ustawie tej wyrodnej matce, nie uzywam slowa suka, by nie ublizyc psinie, przysługuje becik aczkolwiek może to i dobrze, że nie urodzila w domu i nie wyniosła na smietnik, moim zdaniem jak chcą zaświadczeń od lekarzy, że kobieta jest pod opieka ginekologa to \"becik\" powinien przysługiwac powiedzmy po pierwszej wizycie pielęgniarki środowiskowej u niemowlaka
~gonio

Re: czy przyznać- matka oddała dziecko do adopcji

Post autor: ~gonio »

matka może otrzymać becikowe jeśli złoży wniosek z wymaganymi dokumentami w tym aktem urodzenia dziecka jeśli jeszcze nie doszło do adopcji.
Rodzice dzieci adopcyjnych też otrzymają becikowe jesli złożą dokumenty z nowym aktem urodzenia.
Rodzice adopcyjni mogą ubieać się o becikowe do ukończenia przez dziecko 18 roku życia
~maja

Re: czy przyznać- matka oddała dziecko do adopcji

Post autor: ~maja »

u nas był taki przypadek: przyszła z dzieckiem wprost ze szpitala, wypłakała się na brak środków, wypłaciłyśmy od ręki w kasie, a ona wprost od kasy z wózkiem udała się do placówki, gdzie oddała dziecko. I jak tu ufać ludziom?
ODPOWIEDZ