A powiedz kiedy mniej więcej zaczęły mnie obchodzić wyroki jednego sądu w jednej konkretnej sprawie? I dlaczego powinny obchodzić kogokolwiek? Jakieś zmiany w orzecznictwie czy coś, że prawo precedensowe wprowadzili?m&m pisze:wyrok WSA w Gorzowie
Tytuł nie świadczy o mądrości. Np. Ty olałaś to, że sędziowie TK stwierdzili, że wyrok nic nie zmienia, a nie powiesz mi, że w TK pracują mniej mądrzy sędziowie niż w Gorzowskim WSA.m&m pisze: ty sie czujesz mądrzejszy od sędziów
Tylko ze zarówno ta odgryziona część jabłka jak też ta pozostała składa się na całe jabłko.Iks pisze:Weź sobie jabłuszko lub dowolny owoc i odkrój z niego kawałek i zjedz - to jest dany zakres. Czy ta reszta jabłka zniknęła razem ze zjedzonym kawałkiem? To jest pozostały zakres. Nawet jeśli przyjąć, że coś traci moc w danym zakresie, to w pozostałym obowiązuje nadal.
Chodzi o ogólne rozważania sądu dotyczące wyroku trybunału, który zmienił przepis prawa, a ty się zachowujesz jakby w wyniku tego wyroku nic kompletnie nie uległo zmianie.Iks pisze:A powiedz kiedy mniej więcej zaczęły mnie obchodzić wyroki jednego sądu w jednej konkretnej sprawie? I dlaczego powinny obchodzić kogokolwiek? Jakieś zmiany w orzecznictwie czy coś, że prawo precedensowe wprowadzili?
Pisać to sobie można długo i namiętnie, nawet i trybunał, tylko żeby uznać cos za zasadne z tego co napisane musi znachodzić to potwierdzenie.Iks pisze:Tytuł nie świadczy o mądrości. Np. Ty olałaś to, że sędziowie TK stwierdzili, że wyrok nic nie zmienia, a nie powiesz mi, że w TK pracują mniej mądrzy sędziowie niż w Gorzowskim WSA.