Czy zrobic z faceta biedaka?Dot. DPS - Domy Pomocy Społecznej, Zakłady Opiekuńczo-Lecznicze

[~IVO]

Moi drodzy, mamy u nas gościa, który dopłaca do pobytu członka swojej rodziny w DPS. W kosztach partycypuje również gmina. Facet właśnie sprzedał auto i mieszkanie (obecnie wynajmuje mieszkanie) w celu zakupu większego lokum, czy pieniądze jakie z tego tytułu uzyskał możemy potraktować jako dochód, rozliczyć je w okresie 12 miesięcy i wydać decyzję o pełnej odpłatności za ww. okres? Czy majatek (i jego spienięzenie) nabyty przed umieszczeniem osoby, do której się dopłaca, mozna traktować jako dochód? Wydaje mi się, że nie, ale nie mam pewności. Pomocy PLIZZZ!


Pozdrawiam

[~Pela]

tak zmieniasz umowę art.8 .11 2)kwotę tego dochodu rozlicza......

[~**]

zgadzam się z ivo. pela jestes w błędzie

[bas]

na litość boską, facet sprzedał swoje mieszkanie i samochód aby kupić większe kieszkanie. Jak mu dołożysz pełną odpłatnośc to facet zostanie bezdomnym,albo wystarczy mu na kawalerkę. Ja bym nie zmieniała umowy.

[~graszka]

a może tak skoro ma chęć na większe mieszkanie to powinien wziąć rodzica do domu i zapewnić mu opiekę, co???

[~IVO]

Czyli jednak zrobić z faceta dziada? Myślę osobiście, że tak nie można postępować, bo może się okazać, że również ten co dopłaca moze przez MOPS zostać ich klientem. Ale na poważnie jaka jest podstawa do tego by facetowi uznać pieniądze ze sprzedaży nieruchomosci jako dochód? W ustawie jest to tak sformułowane, że nawet kredyt wziety w banku może zostać uznany za dochód (w ustawie jest: kazdy przychód - czyli dla mnie bzdura kompletna).
Pozdrawiam.
PS
Rozsądku, widać, brakuje niektórym naszym ustawodawcom

[~Pela]

art8 .11 2) dochód dzielisz na 12 kolejnych miesięcy.......

[~Pela]

art8 .11 2) dochód dzielisz na 12 kolejnych miesięcy.......

[~miśka]

a co z umową cywilno-prawną? przecież nie musi dopłacać wszystkiego tylko zadeklarowana w umowie kwotę

[~IVO]

Ale powiezcie mi jaki artykuł ustawy kwalifikuje spieniężenie majątku jako dochód? Myślę, że to jest chore. Myśląc zgodnie z tokiem myslenia ustawodawcy można przyjąć, że MOPS może zobowiazać dopłacajacą rodzinę do zmiany mieszkania, które zajmują na mniejsze (maksymalnie małe) a otrzymaną różnicę wartości nieruchomości zabrać na poczet większej płatności? Czyż to jest zgodne z Konstytucją? Bo jeśli mam mieszkanie np 3 pokojowe o wartosci no 200 tyś i partycypuję w kosztach utrzymania osoby w DPS z gminą bo nie zarabiam dużo, to MOPS się nie czepia, to dlaczego ma sie czepiać i wymagać pełnej odpłatności jeżeli zarobki pozostają bez zmian a ja mieszkanie sprzedam za 200tys w celu zakupu innego? W czym zmienia się sytuacja prawna delikwenta w takim przypadku?
Pozdrowienia dla wszystkich?
PS
Dostaliście jakieś podwyżki w tym roku bo piszą, że Kalata rozdała na nie 8mln złotych?