Czym jest dla mnie praca w placówce - Placówki Opiekuńczo-Wychowawcze, Ośrodki Adopcyjno-Opiekuńcze

  
Strona 3 z 4    [ Posty: 37 ]

Napisano: 08 sty 2014, 17:20

Marianno,
a czy Ty wyłącznie wypowiedziałaś się o policji, straży granicznej itd.?
\"ps. a z kim zamienia się urzędnik w biurze jak ma wizytę u dentysty z bolącym zębem? Jak radzą sobie w innych zakładach pracy?\"
Całe szczęście, że Dyrekcja w mojej placówce ma \"ludzką twarz\".
~Anna


Napisano: 08 sty 2014, 19:04

jeśli dyrekcja ma u was ludzką twarz, to musi mieć twardą d.pę.
Znam przykład jak się panie pozamieniały za zgodą dyrekcji, następnie uznały, że jeszcze ulepszą zamianę, zapomniały o tym poinformować dyrekcję...no i dzieciak wyskoczył z okna- na szczęście złamał tylko rękę i najwięcej dymu miał dyrektor, a panie zwalały jedna na drugą winę i na...dyrektora, który był taki ludzki, że pozwalał się zamieniać jak się podobno chce i to jego wina, że nie odebrał telefonu itd. panie w sadzie wzajemnie się obwiniały.
jak się jest dla kogoś miłym, to źle się na tym wychodzi- niestety!
~Grażyna

Napisano: 08 sty 2014, 19:24

to tylko dowodzi jak nieodpowiedzialni sa dorośli a nie zamian koleżeńskich!
~xxx

Napisano: 08 sty 2014, 19:34

takich nieodpowiedzialnych dorosłych jest znacznie więcej
nie będę się licytować, dyrektor decyduje, czy pozwala na zamiany czy nie
jednym się to podoba, innym nie
jedni korzystają, inni nie
każdy może wyrazić swoje zdanie na temat zamian, lub na inny dowolny temat
wyluzujmy więc
i nie chcę powiedzieć tak, jak mawia mój ulubiony dyrektor- niezmiennie od 10 lat!- jak się nie podoba to się zwolnij, bo to świadczy tylko o jego małości
nie bądźmy więc w Nowym Roku \" mali\"
~Janina

Napisano: 08 sty 2014, 22:49

Janino całkowicie Cię popieram. Życzę wszystkim wytrwałości i siły w pracy. Pozdrawiam.
~Anna

Napisano: 09 sty 2014, 11:19

Mogłabyś przybliżyć Grażyno to wydarzenie? Chciałbym zgłębić co legło u podstaw tego dramatycznego wydarzenia. Chłopiec wyskoczył z okna protestując w ten sposób przeciwko zamianom- np. nie przyszła jego ukochana wychowawczyni a była wpisana w grafik? Może po prostu nikt nie przyszedł? Chciałbym się dowiedzieć bo u nas jest sporo zamian i uniknięcie tak przykrych wydarzeń jest dla mnie bardzo ważne. Potwierdź koniecznie czy jeśli wychowawcy byliby na swoich dyżurach to ten dzieciak by nie wyskoczył? Czy i tak by wyskoczył tylko dyrektor byłby \"czysty\"? A może gdyby nie doszło do zamiany to po prostu nie byłoby winnych tylko nieszczęśliwy wypadek? Bardzo proszę o wyjaśnienie gdyż cały czas się uczę.
~kapek

Napisano: 09 sty 2014, 21:32

Grazia! Żyjesz?
~kapek

Napisano: 11 sty 2014, 13:11

żyję cyniczny kapku;)
to był nieszczęśliwy wypadek i mógł się zdarzyć u każdego, chodzi o to, jak zachowały się Panie, ale tego chyba nie muszę kapku komentować. Wnioskuję, że sam wyciągniesz wnioski
jeśli dyrektor godzi się na zamiany to jego sprawa, a i wychowawca może zgodzić się lub nie, wolny kraj
pozdrawiam cynicznego kapka:);)
~Grażyna

Napisano: 11 sty 2014, 20:59

Cyniczny kapku, cynicznego kapka? O co kaman? Pytam o konkrety, ale chyba zmyśliłaś sprawę skoro nie chcesz napisac nic więcej. Nie pytam o nazwiska ani miejsce zdarzenia tylko co miała zamiana do wypadku. Ja cyniczny? Wow szybka jesteś w ocenianiu! Nie pozdrawiam Cię szlachetna Grażyno.
~kapek

Napisano: 11 sty 2014, 21:12

czytanie ze zrozumieniem się kłania
nie rozumiesz słowa cyniczny czy słowa kapek?
wow a Ty nie jesteś lotny kapku
pozdrawiam - wredna Grażyna
~Grażyna



  
Strona 3 z 4    [ Posty: 37 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x