policzyłam osoby (wg liczby w rodzinie ), które mają przyznane dodatki, osoby, które złożą w grudniu wnioski ( dodatek m. od stycznia), w styczniu ( dodatek m. od lutego) i w lutym ( dodatek m. od marca ) plus zapas 10 %.
ja zrobiłam symulację od czerwca 2012 r. w tery mam pełen okres 6 miesięcy czerwcem zastapiałm grudzień który nie mamy zamknięty
w programie zrobiłam sprawozdanie statystyczne i samo mi wyliczyło z podziałem na gospodarstwa
nie bawiłam się w liczenie że:
styczniowe x 3
lutowe x 2
marcowe x 1
policzyłam wszystkie decyzje aktualnie obowiązujące,
czyli wszystkie decyzje które umieściłam na liście wypłat w grudniu, bo generalnie na upartego wszystkie te osoby mogą teraz złożyć wniosek o DE, (oczywistym jest że nie złożą, ale mogą)
no i pomnożyłam razy 3 miesiące,
jak już ktoś wspomniał wyliczenie zapotrzebowania to jak wróżenie z fusów...
wiem że tak jak ja zrobiłam jest dużo za dużo... ogromnie dużo za dużo... za to nie dodawałam już nic na zapas,
ewentualnie zapotrzebowanie rozliczę w następnych kwartałach,
lepiej więcej niż za mało... hi
podałam zapotrzebowanie na podstawie faktycznych danych, nie z kapelusza, w razie czego wytłumaczę się dlaczego takie kwoty podałam,
~gorzatka ja zrobiłem tak samo. Z systemu wychodzi ile jest gospodarstw (dodatków mieszkaniowych) i ile osób. Przemnożyłem przez kwoty i 3 miesiące. Dodałem 2% na obsługę i wyszła ogólna kwota do wniosku. Rzeczywistość zweryfikuje I kwartał. Uważam, że kwota i tak będzie z zapasem. Nie będę chodził i trąbił, że należy składać wniosek. Niektórzy pewnie machną ręką na taką kwotę i się im nie będzie chciało.
Pozdrawiam.