Ciężko wpisać choć imię przed postem \"......\" ha ha .
Zostań dyrem to sobie \"porządzisz i odpoczniesz\" (nogi na biurku, robota sama się robi, sekretarka w mini śmiga z kawą - to tylko parę bonusów ha ha)
Macie rację, prawo jest tak popiep.....one i niespójne, że pięciu prawników (zatem teoretycznie fachowców) zinterpretuje to na pięć sposobów
Pozdr.
A ja mam sekretarkę, sekretarza - zależy czy w danej chwili pod wpływem gender czuje się jako on lub ona. A zapomniałem, że mam też klęcznik, kanapę i barek..... co z tego, że pusty.
a u nas dyr nie ma SYKRYTARKI....o kwausię, pełny brziusio dbają bardzo wyspecjalizowani oddani pracy wychowawcy hihih:) pelnią również funkcję komputera,zapisują każde zdarzenie, wszystko wiedzą hihihi
jula taka sama procedura jak w każdym innym przypadku. Z tego co pamiętam musi być 15 osób. Spotkanie założycielskie, lista obecności, wybór władz, rejestracja i można działać.