Do pracowników MOPS !!! DPS i prawo. - Domy Pomocy Społecznej, Zakłady Opiekuńczo-Lecznicze

  
Strona 4 z 8    [ Posty: 77 ]

Napisano: 09 cze 2010, 18:31

Janie! Nie oczekuj tu opinii przychylnych,czy choć rozumiejacych, gdyż osoby ,które tu tak zaciecie bronią swoich wyrazanych opinii to z pewnością ,albo pracownicy mops-u,bądź włśnie dps-ów i po nich nie należy oczekiwać zrozumienia! Nic dziwnego,że mopsy i dps-y tak działają i opiekują się podopiecznymi jeśli zatrudniają takich właśnie pracowników.
Janie pozdrawiam -życzę,abyś znalazł satysfakcjonujące Cię rozwiązanie.
~mirek


Napisano: 09 cze 2010, 18:35

Przepraszam to co napisałem wyżej to do P.Zdzisława,przepraszam za pomyłkę.
~mirek

Napisano: 10 cze 2010, 1:35

Panie Zdzisławie daj sobie pan spokoj. Jak pisze pan mirek nie warto od tych ludzi liczyc na zrozumienie. to frusrtaci, ludzie pracujący tam z przypadku, po znajomosci, albo im nikt inny nie dał innej roboty. Potrafią tylko o swoich pensjach rozmawiac jak malo zarabiaja albo o tym co tu zrobic aby zmusić kogos do placenia. jak trzaba powodzianom pomoc to jakies swoje wywiady srodowiskowe odprawiali, aby czasem nie dac za duzo, a jak zabrac komus kase na dps to zawziecie w sadach walczą. Czytalem kiedys, linku nie pamietam, jak dyrektorka dps jakies lody krecila remontujac jakies lazienki za duza kase. o przypadkach bicia podopiecznych w dps tez slyszalem, aby byla jasnosc to byly panstwowe dpsy, a nie prywatne, glosna sprawa w tv. Te ich ustawy, procedury i co tam jeszcze nie maja na celu pomogac spoleczenstwu tylko udawac ze sie pomaga zabierajac innym. Jak pan zauwazyl ich ustawa ma wspierac budzety i ich zatrudnienie ktore i tak jest oplacane z naszych podatkow bo z nieba dla nich pensje sie nie biora.
Panie Zdzieslawie niech sie pan trzyma i broni swojej rodziny!!!
~marcin

Napisano: 10 cze 2010, 14:53

Jestem pracownikiem DPS - dobrze wiem , że ustawa o pomocy społecznej nie jest sprawiedliwa w kwestii odpłatności za pobyt w Domu. Mam mieszkańców z emeryturą np. 3200 zł i do których dopłaca rodzina -( bo może i ją stać), którzy mieszkają w identycznych warunkach jak ludzie na zasiłkach stałych - 2600 koszt utrzumania płacony przez gminę i oczywiste kieszkonkowe za luźne życie bez pracy bo inaczej nie można nazwać kwoty 130zł które dostają do ręki. Ale jest jeszcze druga strona medalu - rodzice wyrzuceni na bruk przez wykształcone, majętne dzieci, które przypominaja sobie o nich jak OPS ściga ich za alimentację i wtedy zabierają rodziców do siebie, aby nie dopłacać do pobyt i Bóg jeden wie jak ich tam traktują.
~dona

Napisano: 11 cze 2010, 1:42

Już miałem się nie wypowiadać, ale to jest pierwsza sensowana odpowidź i o taką dyskusje mi chodziło, Nie o pensjach pracownikow Mops, czy jestem nudny, czy koniem z klapkami na oczach. Czy pracownicy Mops są lepiej wykształceni niż ja.

Wreszcie myślący pracownik DPS, który chyba pracuje z powołania.

I właśnie ta ustawa powinna być tak napisana, aby dała możliwość rozwiązanie przypadku pierwszego jak pisała dona, ale żeby dawała możliwość kontroli pracownikom Mops (drugi przypadek) czy dzieci dobrze traktują swoich rodziców.
Ustawa powinna przypominać kodeks rodzinny i opiekuńczy, który rózne możliwosci przewiduje. Zapominiałem dodać, że teść ma syna nieroba bez rodziny i od niego Mops nie wymaga wnoszenia oplaty i do pracy go nie zmusza. Mnie natomiast to oczywiście bardzo chętnie chce zwindykować zgodnie z ustawą, bo przecież jest z czego wziąć kasę i na tym polega pomoc spoleczna i wspaniała ustawa.



~Zdzisław

Napisano: 11 cze 2010, 2:29

I jeszcze jedno, ja mogę wziąc rodzielnośc majątkową i po sprawie, ale na tym nie poprzestanę. Zgłosze sprawę do Rzecznika Praw Obywatelskich, może pomogę innym ludziom w podobnej sytuacji.
~Zdzisław

Napisano: 11 cze 2010, 11:16

Zdzisławie, to wszysto prawda, co napisał Mirek i Marcin, po ludziach, którzy wypowiadają sie tu, a nie znają dokladnie sprawy danej osoby i w dodatku zacięcie bronią swoich jakże głupich racji, na myśl przychodzi tylko jedno, dlaczego pracuja w swoich zawodach ? myslę,że z przypadku,albo zwyczajnie po znajomości, bo nie sadze,aby przynajmniej niektóre osoby mogłyby znależć posadę w normalnej firmie. W tak ważnych instytucach, gdzie powinni służyć ludziom i rozumieć ich problemy, chyba powinni przechodzić testy psychologiczne,może to by choć w części wyeliminowało co niektórych.
Masz rację,że bronisz swojej rodziny i swoich pieniędzy, będzie mniej dla nich!
Pozdrawiam
~jolka

Napisano: 11 cze 2010, 13:49

jolka: te \"głupie racje\" nie wynikają z \"widzimisię\" pracowników pomocy społecznej tylko z ustawy, na temat słuszności której Pan Zdzisław chciał podyskutować. Sam jestem prawnikiem i widze wiele bubli legislacyjnych w tej ustawie. Jednakże jest to obowiązujące źródło prawa, które MUSI być stosowane przez urzędnika czy mu się to podoba czy też nie. Swoją drogą jak ktoś wcześniej wskazał ustawa daje możliwość odstąpienia w szczególnych przypadkach od obciążania rodziny obowiązkiem partycypacji w kosztach utrzymania w dps. Jest jednak mały problem zwany dyscypliną finansów publicznych ponieważ organ nadzoru finansowego może zakwestionować zasadność takiego odstąpienia i ukarać odpowiednie osoby. Nikt nie chce ponosić takiego ryzyka. Zresztą sami radni miasta/gminy często w budżecie ograniczają środki na dofinansowanie dps przez gminy. I co ma zrobić taki pracownik, który jest zwykłym pionkiem w grze??? Nie masz prawa obrażać tych ludzi bo praca w pomocy społecznej to naprawde trudny kawałek chleba. a jeśli zaproponujesz tym ludziom inną pracę to z pewnością by rzucili to wszystko w chol..ę, uwierz mi.
~Suaf

Napisano: 11 cze 2010, 14:26

Suaf, nie trzeba być naprawdę prawnikiem, aby to wiedzieć,to jest normalne,ze trzeba robić zgodnie z przepisami i ja tego nie neguję, neguję tylko,ze każdy interpretuje przepisy jak chce, właśnie te \"może\".
Piszesz,żeby rzucilipracę- proszę,a kto ich trzyma-mamy wolny kraj, nie odpowiada mi praca to zmieniam-prawda?
Wiesz co?-problem na tym forum jest innego rodzaju,że pytasz o jedno, zadajesz jedno konkretne pytanie, a masz zaraz tysiąc odpowiedzi pouczających-pytam po co?!!! właśnie Ci \"wszechwiedzący\" włażą w Twoje życie z buciorami, chociaż tego sobie nie życzysz!!!,a Ty mi tu gadasz,żeby nie obrażać, może przeczytaj od początku, kto kogo zaczął \"pouczać\"
P.S. Na marginesie a ja jestem księżniczką-nie musisz mi pisać,kim jesteś-nie interesuje mnie to.
~jolka

Napisano: 11 cze 2010, 14:47

Proszę,samochwalstwo tu prawnik, tu księżniczka, ciekawe kto jeszcze?,może jeśli chcecie odpowiadać na zadane przez kogoś pytanie to myślę,że najlepiej będzie : krótko i na temat.
~mirek



  
Strona 4 z 8    [ Posty: 77 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x