M. in. faktu braku jakichkolwiek problemów z spisaniem na żywca dochodów osób pobierających ZR.
Mi się to spodobało i będę to stosował. Odpadnie 2/3 wniosków które bym musiał klikać i bawić się w emp@tii.
Ja nie miałem, nawet się nie zastanawiałem nad tym, ciągle staram się zamknąć wszystkie inne sprawy z śr, fa itd.
Teraz tylko ładna karteczka do wniosku o 500+ z napisem dochody we wniosku nr z dnia i poszedł
Podobno p. W. szkoli mówiąc, że nie powinniśmy tak bardzo przepytywać ludzi w sprawie dochodów uzyskanych. I jak to ma się do rodzinnego? Tu niby możemy spisywać dochody z ZR a nie patrzeć na uzyskanie - bo to przecież nie wyjdzie wg. P. W.?
to dziwne, bo Pan Wardach na szkoleniu w Lublinie (tym firmowanym przez ministerstwo) po chwili zastanowienia powiedział, że w takich przypadkach nie możemy się na tym opierać ponieważ oświadczenia już nie funkcjonują