Szwedzka ambasada robi dobrą minę do złej gry. Ale cóż pozostaje ambasadorowi? Z jednej strony wstyd przyznać się, że nie radzą sobie z muzułmanami i że muzułmani mają swoje prawo a ich prawo mają gdzieś. Oni zresztą otwarcie deklarują, że nie zamierzają przestrzegać prawa niewiernych. Z drugiej strony, choć nikt tego oficjalonei nie przyzna z racji lewackiej poprawności politycznej, to Szwedzi marzą o tym aby islamiści przestali do nich napływać, bo nają ich po dziurki w nosie. Kłamią więc we własnym interesie, bo chcą Polskę i inne kraje obuć w te buty, żeby im zrobiło się lżej. A jaka jest prawda? O tym piszą tu, bo oczywiście mendia publikuja tylko informację, że w Szwecji obowiązuje szwedzkie prawo:
https://niezalezna.pl/70985-reakcja-amba ... i-strefami
Zapomniał tylko biedak dodać, że w Szwecji obowiązuje szewdzkie prawo wszytstkich poza islamistami.