kobieta ( mężatka ) pobiera fa na dzieci a wyrok przyznane alimenty zaświadczenie od komornika
jednak są donosy że wspólnie żyją i gospodarują czy ja powinnam / mogę coś z tym zrobić ???
tez mam takie sytuacje- powiem ci wiecej- za ścianą mam opiekę społeczną i tam wystepuja razem jako szczęśliwa rodzina
ja nic z tym nie robie, nie wiem czy chciałabys sie w to bawić- zawiadomienie do prokuratury o wyłudzanie swiadczeń, ale to długa droga zeby cokolwiek udowodnić
ja nic nie widze, mam zaświadczenie- przyznaje
jeśli ustawodawca tak sobie wymyslił, że w małżeństwie nalezy sie FA to ja w to nie ingeruje- przeciez jakis czas było tak że osobom pozostajacym w zwiazku mał. nie należy sie FA, później uznali (i słusznie) że wierzycielami są przeciez dzieci i to są na nich świadczenia
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa
Julian Tuwim
ale ja się z Tobą całkowicie zgadzam ja mam komplet dokumentów takie jak ustawodawca żąda i jest ok
tylko właśnie gops i kierownik chcą wyjaśnić to zrobić porządek jeśli kierownik każe ja zrobię tylko co powinnam zrobić w takiej sytuacji ???
zgłosić do prokuratury ??? ale że co ??? ja zgłosze a ona powie że ma wszystko owszem podaje w gopsie że żyją razem ale tak na prawdę nie żyją np
U mnie są 2 siostry jedna miała ślub z ojcem dzieci dróga sie rozwiodła z ojcem dziecka. Obydwie mieszkają z tymi dłużnikami. Tylko jedna "wynajmuje" pokój dłużnikowi i oświadcza, że gospodarują oddzielnie a u drugiej dłużnik w grudniu wyszedł z więzienia i się u niej chwilowo zatrzymał dla dobra dziecka, taki było oświadczenie. Z tego co wiem to się u niej zasiedział do teraz. Ona nie może mu pokoju wynająć bo mieszka w kawalerce więc sytuacja niekonfortowa
O ile w pierwszym przypadku dłużnik i wierzyciel piszą oświadczenia i w sumie sprawę zostawim o tyle w drugim przypadku nie wiem jak ich traktować........dłużnik miał się wyprowadzić i dupa dalej dla "dobra dziecka" mieszka, bo ich razem widuję.