dzieci zaburzone w zachowaniu - Placówki Opiekuńczo-Wychowawcze, Ośrodki Adopcyjno-Opiekuńcze

[~etatysta]

Beato najpierw to wypada dobrze zdiagnozować dziecko. Piszesz o problemach rodzinnych i zaburzeniach w zachowaniu czyli o dwóch różnych sprawach. Do tej pory myślałem, że problemy rodzinne i zaburzenia w zachowaniu to \"normalna\" sprawa w placówce gdzie umieszcza się dzieci zabrane z patologicznych rodzin.
Może faktycznie posłuchaj rad \"fachowców pozbywania się problemu\" i \"podrzuć\" gdzieś to dziecko (jakiejś rodzinie zastępczej albo do innej placówki).

[~hal]

Czy nie należałoby takiego chłopca umieścić w Domu Pomocy Społecznej?

[~Marcin]

Nie znam dokładnie sytuacji. Może warto rozważyć MOS dla dzieciaków w normie intelektualnej.

[~Wojtek]

Witam,
faktycznie, w opisanej sytuacji słuszne byłoby rozważyć poszukaniu właściwego MOS-u i przekonanie racjonalnymi argumentami rodzic lub opiekuna prawnego do złożenia wniosku o skierowanie.
Pozdr.

[~etatysta]

\"Zespół wychowawców sugeruje umieszczenie w \"odpowiedniej\" placówce jakiej?\" Ja pier...., ale kompetentne grono

~hal
\"Czy nie należałoby takiego chłopca umieścić w Domu Pomocy Społecznej?\" A na jakiej podstawie? Z powodu zaburzeń zachowania?\"
To \"specjaliści\" z wyższym wykształceniem nie dali sobie rady z dzieckiem w placówce op-wych, a w DPS ma sobie poradzić opiekunka ze średnim?

~Wojtek
....faktycznie, w opisanej sytuacji słuszne byłoby rozważyć poszukaniu właściwego MOS-u...

MOS dla 11-letniego dziecka?! Za co? Bo ma trudną sytuację rodzinną? Nawet nie wiadomo co ten \"potwór\" robi. Wiadomo tylko, że nie ma czynów \"przestępczych\"

Ja pier...., nawet nikt się nie pyta co zrobić, tylko jak się pozbyć Po co komu te placówki? Po co kieruje się tam dzieci? Nie lepiej to zlikwidować. Przynajmniej oszczędności będą i może jakieś podwyżki dla wychowawców w MOSach

[~Wojtek]

Etatysto,
Beata napisała: \"...z tego wynikają spore problemy emocjonalne i wychowawcze - dzieciak stanowi zagrożenie dla samego siebie - psychologowie i psychiatrzy rozkładają ręcę...\" - zakładam, że to ona wie co ten \"potworek\" robi lub gotów zrobić - tu jej musimy troche zaufać, że próbowali wszystkiego co jest dostępne na bazie placówki op - wych (pytanie kogo ona ma do dyzpozycji); a wiesz drogi kolego, że rózne jest zatrudnienie w plac. op - wych. Mimo, że standardy z gubsza są takie same to jednak co powiat to wieksze lub mniejsze możliwości.
Zatem nie wku...aj się tak chłopaku, bo szkoda zdrowia
MOS to nie MOW - może właśnie lepiej, żeby chłopca oizolować od środowiska rodzinnego - może to i ono wpływa nadal na niego tak zgubnie.
Mam nadzieję, że nie stswiasz znaku równosci między MOS a MOW.
MOS - y są dla dzieciaków z zaburzeniami w zachowaniu; jesli chłopiec jest w normie to uważasz, że sztab specjalistów (jesli taki ma) w placówce op - wych jest w stanie na pstryknięcie \"naprawić\" dzieciaczka zanim nie zrobi sobie lub komus krzywdy?
I jeszcze jedno, mój kolega Marcin też podsunął pomysł MOS - u, czemu jemu \"odpusciłeś\" - to tak zartem ha ha
Pozdr.

[~etatysta]

Wojtku, właśnie o to chodzi, że nie wiem czy można zaufać komuś, kto nie potrafi sprecyzować problemu i zalecać poszukanie \"odpowiedniej\" placówki . Oczywiście nie jest to problem tylko placówki bo \"specjaliści\" z PCPR i OAO niewiele pomogli
Jeśli jedyną radą na problemy jest skierowanie do MOS lub wywiezienie do MOW (wątek sąsiedni), to po co to wszystko. To przerażające, że jako podatnik płacę za to ok. 4000 zł miesięcznie za utrzymanie dziecka w placówce op-wych i pewnie drugie tyle na utrzymanie stada \"specjalistów\" w PCPR, OAO itd.. Przecież taniej zlikwidować ten \"bajzel\" i kierować dzieci bezpośrednio do placówek edukacyjnych. Niech tym się zajmą ludzie kompetentni, którzy wiedzą co mają robić z dziećmi.

PS.

Nie znam MOSów dla 11-letnich dzieci (nie sądzę, że takie są). Jeśli są to proszę o konkretne wskazanie. To właśnie placówki op-wych są dla dzieci do 13 r. ż. z takimi problemami (o ile dziecko nie kwalifikuje się do hospitalizacji, ale o tym decyduje lekarz).

[~Marcin]

Kiernozia województwo łódzkie i kilka innych. Nie bardzo wiem z jakich względów mieszacie w tą sprawę PCPR czy OAO oni maja swoją robotę a my swoją. Zasugerowałem takie rozwiązanie gdyż nie znam sprawy i dzieciaka więc nie piszę nic więcej. Pierwsza sprawa to diagnoza i co możemy zrobić sami. Jak coś co robimy standardowo nie działa zróbmy coś innego. Etatysta zły dzień czy jak...... luzik. Po to jesteśmy by się z takim sprawami mierzyć. Na forum nie wszystko da się przekazać. Zapachu nie czuć, ciepła nie czuć ....Pozdrawiam

[~wioleta]

do MOS- ów przyjmują od 4 klasy SP
u mnie wychowawcy każde dziecko. które sprawia jakikolwiek problem najchętniej umieszczaliby w MOS albo w MOW, niektórych przerasta każda sytuacja i nie lubią dzieciaków

[~Marcin]

Zatem to złe kobiety lub menszczyzny są.....