Dziekujemy i prosimy o więcej... - Świadczenie Wychowawcze (500+)

  
Strona 4 z 4    [ Posty: 37 ]

Napisano: 20 gru 2018, 10:29

Anka25 pisze:naprawdę są ośrodki, w których dostaje się ponad 1000 zł nagrody?
u mnie nic na święta się nie zapowiada, na dzień pracownika socjalnego też nigdy nic, przed ani po wyborach również żadnych podwyżek.
No my właśnie mamy kasę z tego co przyszło na dzień pracownika socjalnego. Nie wiem czy wójt się też nie dołożył, bo czasem i on sypał kasą i było wtedy koło 2 tys. na rękę na święta. Dlatego narzekać nie możemy ale wiadomo, że apetyt rośnie w miarę jedzenie, ceny stale rosną i chce się więcej.
Młodypracownik
Starszy referent
Posty: 615
Od: 22 mar 2017, 10:15
Zajmuję się: ŚR/FA/KDR/CP/Dodatki energetyczne


Napisano: 20 gru 2018, 10:34

Anka25 pisze:naprawdę są ośrodki, w których dostaje się ponad 1000 zł nagrody?
u mnie nic na święta się nie zapowiada, na dzień pracownika socjalnego też nigdy nic, przed ani po wyborach również żadnych podwyżek.
no ja tez dostałam2 razy nagrode w tym roku, z czego obie po 1000 netto
"To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia..."
kiki88
Awatar użytkownika
Podinspektor
Posty: 1003
Od: 11 sty 2015, 13:10
Zajmuję się: SR/ŚW
Lokalizacja: mazowieckie

Napisano: 20 gru 2018, 16:54

To super macie, bo w moim ośrodku po 100zł na święta dostaliśmy :)
Gos
Praktykant
Posty: 29
Od: 19 sie 2016, 10:09
Zajmuję się:

Napisano: 21 gru 2018, 9:17

my na pracownika socjalnego koło 900zł dostaliśmy
Alalala
Inspektor
Posty: 2404
Od: 05 sie 2016, 9:20
Zajmuję się: ŚW/FA/ST/DM
Lokalizacja: woj. pomorskie

Napisano: 27 gru 2018, 12:13

Agata23 pisze:
_Marta pisze:Ja właśnie odeszłam.
Opisz swoją sytuację. Też się zastanawiam. Ile wniosków na nowy okres, czy wyrobiłaś się w ustawowych terminach z rozpatrywaniem, czy robiłaś nadgodziny?
Ja też zastanawiałam się długo, miesiącami. Właściwie to rok, od ubiegłorocznego okresu zasiłkowego, gdy "mieszkałam" w pracy.
Niestety w tym roku nie było lepiej. Znowu nadgodziny, do późnego wieczora. Ile tak można wytrzymać?
Zrobiłam całą pracę, wszystkie wnioski. Na 500 byłam sama, do tego oczywiście dołożono mi 300. ... to piekło a nie praca.
O zarobkach to w ogóle pomijam temat. Żadnego dodatkowego wynagrodzenia za okres przeciążenia pracą. A stałe wynagrodzenie to jak u większości... 2 tys. (bez 3 zł) na rękę. Ja mam rodzinę do utrzymania, kredyt do spłacania, dojazdy... i wiecznie na wakacje brak. W wakacje nie mam czasu dla moich dzieci, urlopy przed wakacjami... to jest żałosne. W tej chwili, pozostając bez pieniędzy, dysponuję przynajmniej czasem dla moich bliskich. A to jest dla mnie priorytet. Widzę po znajomych, którzy mają jeszcze starsze dzieci niż moje. Za 6-8 lat będę już tylko bankomatem dla własnych dzieci, a nie ostoją ich emocji. A w tej pracy, od lipca do grudnia-stycznia, byłam strzępkiem cierpliwości ludzkiej, nie miałam czasu nawet na dentystę, wieczny niedoczas i wyrzuty sumienia za zaniedbane potomstwo.
I ostatecznie co dostaję? pokrzepiający list od pani minister... nosz q.r.wa... to nie na moje nerwy.
_Marta
Awatar użytkownika
Stażysta
Posty: 102
Od: 27 kwie 2017, 13:02
Zajmuję się: dzśr

Napisano: 29 gru 2018, 8:43

Diana pisze:
_Marta pisze:Ja właśnie odeszłam.
:shock:
Najpierw @kalkulator i @voodoo ... coś zaczyna się dziać. Ludzie naprawdę porzucają ciepłe posadki. To nie jest bez przyczyny.
Ciepła posadka za 2000zł do ręki- no sorry ale to jakiś żart. Odliczyć dojazd to zostawało 1600zł do budżetu domowego. Rozmowa z kierownikiem odnośnie podwyżki była taka: "Nie mogę Ci dać podwyżki bo zarabiałbyś więcej od pracowników socjalnych". Co to za porównanie... I nie mam miodu w obecnej robocie bo praca na 3 zmiany (w weekendy i święta również) ale robotę mam na miejscu. No i wynagrodzenie zdecydowanie lepsze.

Pytanie zasadnicze- po co się użerać w pracy, gdzie zwierzchnik nie docenia wkładu intelektualnego pracownika? Skoro wiedziałem, że nic nie zdziałam to dałem sobie spokój choć współpracownicy byli w porządku (najlepsi jakich miałem w swoim życiu zawodowym).
voodoo
Awatar użytkownika
Inspektor
Posty: 2075
Od: 02 cze 2016, 10:23
Zajmuję się: ŚW
Lokalizacja: Polska B

Napisano: 31 gru 2018, 13:06

Pytanie zasadnicze- po co się użerać w pracy, gdzie zwierzchnik nie docenia wkładu intelektualnego pracownika? Skoro wiedziałem, że nic nie zdziałam to dałem sobie spokój(...)

Tak, u mnie tak samo. Prawie wszędzie tak samo...
W dodatku ja nie mogę powiedzieć, że moi współpracownicy byli w porządku. Niestety nie byli i uwierzcie, że to bardzo męczące i stresujące! Ciężko jest, gdy w tak odpowiedzialnej pracy, ktoś chce kopać dołki pod tobą. To już nie są żarty.

Życzę Wam spokojnej i satysfakcjonującej pracy :) oraz żadnych listów od pani minister.
_Marta
Awatar użytkownika
Stażysta
Posty: 102
Od: 27 kwie 2017, 13:02
Zajmuję się: dzśr



  
Strona 4 z 4    [ Posty: 37 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x