Elmer POMÓŻ. Wniosek o ZDO a WSA w innej sprawie - Świadczenia rodzinne

  
Strona 3 z 3    [ Posty: 30 ]

Napisano: 25 cze 2014, 7:33

punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Nie ja jestem odpowiedzialny za tworzenie bubla zwanego ustawą, który każdy kontrolujący i każde SKO interpretuje po swojemu.
Tobie zależy na kasie mi na pracy. To, że ja teraz ci przyznam może się okazać niemiłe zarówno dla ciebie jak i dla mnie. Dla ciebie - przyjdzie kontrolujący, zarzuci, SKO w przypływie weny uzna jego słuszność będziesz zwracać a ja się będę tłumaczył.
Odmówię, przyzna ci SKO, kontrolujący może mnie wtedy w tyłek pocałować i obydwoje śpimy spokojnie.
Jak się nie znasz to więcej pokory. Dla mnie sytuacja nie jest jednoznaczna i wolę spać spokojnie. Czekałaś tyle na kasę, poczekasz jeszcze 1,5 miesiąca (tyle trwa sprawa w SKO).
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
de Charette
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 20670
Od: 07 maja 2014, 7:21
Zajmuję się:


Napisano: 25 cze 2014, 8:43

A co zrobić w takiej sprawie była odmowa sp , sko utrzymało w mocy , klient złożył o zdo , ale akta z sko jeszcze nie wróciły a decyzja sko była w grudniu 13, podejrzewam że sprawa trafiła do sądu co radzicie ?
zabka

Napisano: 25 cze 2014, 8:55

zabka
ja mam podobna sytuacje z tym ze do nas info ze sprawa w WSA i paiperki zwroca po zakonczeniu postepowania i zastanawiam sie czy bawic sie w zdo bo w sumie spelnia warunku i tak czy siak dostanie kase bo jak jej sad nie przyzna to nasz gops
xavi

Napisano: 25 cze 2014, 17:54

Elmer. Jak dobrze rozumiem wyznajesz zasade "praca nie wazne jaka byly dobrze płacili" Czyli jezeli urzednik państwowy moze wymigac sie z podejmowania decyzji to na pewno z tego skorzysta :idea: . Nie wazne czy robisz krzywde komus, kto juz ledwo dyszy/ "bo czekałas tyle czasu to poczekasz jeszcze 1,5 miesiaca"/ człowieku-urzedniku państwowy!!!!!!!! jestes pozbawiony jakichkolwiek cech ludzkich, empatii. Ty mówisz że mi zalezy na kasie? Tak kasa to smiech na sali, Ty dostajesz z ciężkiej pracy podatników w miesiącu tyle co ja za te 12 miesięcy. Co Ty wiesz co przeżywam nie majac jej od 12 miesiecy, znoszac ciagle upokorzenia ze strony takich jak Ty. Tobie zalezy na pracy, czyli tez na kasie, bo gdyby na pracy to wykonywałbys ja inaczej i najlepiej by było zebyś zmienił te prace, bo ona jest krzywdzaca dla ludzi. A zasada "nie czyń drugiemu co Tobie nie miłe" jest bardzo madra a co najważniejsze zawsze w zyciu trąca. Nie gadaj bzdur ze sie nie znam, bo skoro mozna sie odwoływac do SKO to znaczy ze jest rozwiazanie tylko trzeba pogrzebac w przepisach i umiec sie wytłumaczyc z podjetej decyzji. Najlepiej zwalić na brak jasności w przepisie i mieć spokój, jak to mówisz "spać spokojnie". Ja nie moge spać spokojnie bo właśnie tacy jak Ty mi nie dają. Życze Ci takich jak Ty w zyciu, dopiero mnie zrozumiesz.
opiekunka

Napisano: 26 cze 2014, 7:47

"Elmer. Jak dobrze rozumiem wyznajesz zasade "praca nie wazne jaka byly dobrze płacili"
Tak

"Czyli jezeli urzednik państwowy moze wymigac sie z podejmowania decyzji to na pewno z tego skorzysta"
Przy obecnym mętnym prawie tak. Pretensje nalżzy kierować do twórców tego "lewa". Proponuję głosować na nich dalej.

"Nie wazne czy robisz krzywde komus, kto juz ledwo dyszy/ "bo czekałas tyle czasu to poczekasz jeszcze 1,5 miesiaca"/ człowieku-urzedniku państwowy!!!!!!!"
Uważasz, że zrobiłbym mniejszą krzywdę jakbym przyznał, kontrolujący by mi to zarzucił. SKO uwaliło a potem bym żądał od tej osoby zwrotu kasy? Ciekawe podejście.

"jestes pozbawiony jakichkolwiek cech ludzkich, empatii".
możliwe.

"Ty mówisz że mi zalezy na kasie? Tak kasa to smiech na sali,"
to po co po nią sięgasz?


"Ty dostajesz z ciężkiej pracy podatników w miesiącu tyle co ja za te 12 miesięcy'.
Chciałbym zarabiać ponad 6000 zł. Jednak zarabiam dużo mniej. Masz kiepskie wyobrażenie o zarobkach w OPSach. Jak na osobą, której nie zależy na kasie często o niej piszesz....

"Tobie zalezy na pracy, czyli tez na kasie, bo gdyby na pracy to wykonywałbys ja inaczej i najlepiej by było zebyś zmienił te prace, bo ona jest krzywdzaca dla ludzi".
Nie rozumiem tego zdania.

"A zasada "nie czyń drugiemu co Tobie nie miłe" jest bardzo madra a co najważniejsze zawsze w zyciu trąca."
Miłe jest zwracanie kasy? Tworzę dupochron dla siebie i dla innych. Uważasz, że to złe?

"Nie gadaj bzdur ze sie nie znam,"
Nie znasz się.

"skoro mozna sie odwoływac do SKO to znaczy ze jest rozwiazanie tylko trzeba pogrzebac w przepisach i umiec sie wytłumaczyc z podjetej decyzji"
Można, tylko że zarówno za przyznaniem jak i za zawieszeniem. Wybieram wersję bezpieczniejszą dla mnie i dla klienta. Co w tym dziwnego?

"Najlepiej zwalić na brak jasności w przepisie i mieć spokój, jak to mówisz "spać spokojnie".
Spokojny sen i dla mnie i dla klienta jest bardzo ważny.

"Ja nie moge spać spokojnie bo właśnie tacy jak Ty mi nie dają"
Ja cię nie budzę. Pretensje radzę kierować do stanowiących prawo i do własnych wyborów przy urnie. Bierz odpowiedzialność za swoje czyny.

"Życze Ci takich jak Ty w zyciu, dopiero mnie zrozumiesz".
Przyjmuję życzenia

Mam do ciebie tylko jedno pytanie:
Dlaczego uważasz, że za spełnienie swojego obowiązku względem własnego rodzica masz otrzymywać pieniądze od podatnika?

"zabka
ja mam podobna sytuacje z tym ze do nas info ze sprawa w WSA i paiperki zwroca po zakonczeniu postepowania i zastanawiam sie czy bawic sie w zdo bo w sumie spelnia warunku i tak czy siak dostanie kase bo jak jej sad nie przyzna to nasz gops"
Czekasz na rozstrzygnięcie sprawy w WSA (jeżeli okresy się pokrywają). Musisz zawiesić postępowanie.
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
de Charette
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 20670
Od: 07 maja 2014, 7:21
Zajmuję się:

Napisano: 26 cze 2014, 8:12

@elmer
"Czekasz na rozstrzygnięcie sprawy w WSA (jeżeli okresy się pokrywają). Musisz zawiesić postępowanie."

odwolanie od SZO 2012/2013 czyli do pazdziernika zawieszam postepowanie, a od listopada do maja moge dac zdo i po wywiadzie do przodu??? upewnij mnie ktos??
xavie

Napisano: 26 cze 2014, 10:46

Do Elmera.
odpowiedź twoja świadczy o Tobie, powtórzę " miałam Ciebie za profesjonalistę" tymi wypowiedziami siebie pogrążasz, nie moje małpy nie mój cyrk.

Odpowiem na zadanie pytanie.

Ale tu tez wykazujesz się profesjonalizmem.
To odpowiem tak:
Państwo zawarło ze mną" umowę o pracę" bo samo nie może lub nie chce zając się niepełnosprawnym wymagającym opieki obywatelem. W każdym innym kraju cywilizowanym istnieje pomoc dla takiego człowieka niepełnosprawnego i on sobie za to opłaca opiekuna, u nas takowej nie ma i długo nie będzie. A przepisowy obowiązek alimentacyjny dał wybór. Można wybrać pracę i płatna opiekę. Mi państwo dało wybór , dało mi 520,- jako zadośćuczynienie za rezygnację z pracy, aby zająć się podopiecznym. Po czy zostawiło bez wyjścia i możliwości powrotu do pracy. Moje prawa nabyte to pikuś wg. ciebie?
Ciekawe jakbyś się znalazł, kiedy za podpisaną umowę o pracę i wykonywana pracę nie otrzymałbyś zapłaty ?

Z wypowiedzi wynika że jesteś młodym człowiekiem i wszystko przed tobą . Sam się podsumowałeś odpowiadając na mój poprzedni wpis.

Nie dziękuję za konwersację i już nie będę z tobą rozmawiać. To mój ostatni wpis.
opiekunka

Napisano: 26 cze 2014, 10:55

" A przepisowy obowiązek alimentacyjny dał wybór"
żadnego wyboru nie dał. Masz obowiązek moralny i prawny pomóc swojemu rodzicowi. Twój rodzic w przypadku braku pomocy z twojej strony może cię podać do sądu i tę pomóc wymusić. Wybór należy do niego nie do ciebie. Ty masz obowiązek opieki nad matką/ojcem a nie jak mi dadzą kasę to się zaopiekuję a jak nie to nie. Mylisz pojęcia.


Prawo nabyte to nie pikuś, ale problemem jest to, że tego prawa nie powinnaś nabyć. Za spełnianie obowiązku nie powinno się płacić. Nie podpisałaś żadnej umowy o pracę.
Jak osoba jest w ciężkiej sytuacji winna iść do OPS i tam uzyskać pomoc. Pomoc winna być oczywiście realna, nie jak jest obecnie fikcyjna. Nie powinno się jednak tworzyć kolejnego roszczeniowego i patologicznego świadczenia.
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
de Charette
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 20670
Od: 07 maja 2014, 7:21
Zajmuję się:

Napisano: 26 cze 2014, 13:46

Ja przyznałam jednak, tak jak pisała Kati. U mnie dobrze pracuje się z socjalnymi, znają sytuacje ludzi. Wiem, że dobrze zrobiłam i jestem spokojniejsza. Pani przez godzinę płakała tak była przejeta. Najwyżej jak dostanie rentę, będzie zwrot i ona zdaje sobie z tego sprawę.
Zrobiłam to zgodnie z prawem a to najważniejsze.
Dzięki za pomoc.
Basia KP

Napisano: 26 cze 2014, 15:12

Nie dotyczy mnie niestety sytuacja u Basi KP-szkoda, ale cieszy mnie, że są jednak w OPS-ach ludzie, którzy potrafią pracować i nie krzywdzić innych petentów. Bardzo Kati i Basi KP dziekuję. Podnniosłyście mnie na dućhu, że są jednak osoby które chcą pomóc. Przecież pracują w Ośrodku POMOCY Społecznej i co najważniejsze są ludzkie i znajdują rozwiązanie a nie stosują spychologię. Pozdrawiam miłe Panie :D
opiekunka



  
Strona 3 z 3    [ Posty: 30 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x