finansowanie Swietlic gminnych - Uzależnienia, Bezdomność

  
Strona 1 z 2    [ Posty: 17 ]

Napisano: 12 sie 2008, 13:14

czy w ramach gminnego programu profilaktyki można sfinasować etat opiekuna świetlicy gmiinej na umowę zlecenie
~basia


Napisano: 14 sie 2008, 15:02

tak
~krzysztof

Napisano: 18 sie 2008, 15:59

PARPA stoi na stanowisku że nie. co ty na to?
~basia

Napisano: 26 sie 2008, 1:02

Ja jestem pelnomocnikiem w 4 gminach na sląsku i w 14 swietlicach finansuje nie umowy zlecenia a etaty na umowy o prace. Pozdrawiam
~Waldek

Napisano: 01 paź 2008, 12:46

zawieramy umowy o pracę
~rene

Napisano: 02 paź 2008, 10:38

ale umowa o pracę nie jest warunkiem? A w czyich zasobach są te świetlice?
~jolka

Napisano: 02 paź 2008, 12:43

Nie możesz mieć etatu w przypadku umowy zlecenie. Etat jest bardziej ekonomiczny. Umowa zlecenie jest już dla specjalisty typu np. psycholog. PARPA nic \"nie powie\" jeśli zatrudnisz absolwenta pedagogiki do pracy w świetlicy środowiskowej, a jeśli jeszcze bedzie to pedagogika z terapią lub socjoterapią, to zrobisz kawał dobrej roboty. Dzieci będą miały prawdziwą pomoc. Nie powinna to być osoba, która nie może znależć pracy w placówce oświtowej (bo ma np. tylko maturę), a zawsze kochała dzieci, dlatego własnie chce to robić. Jesli świetlicę prowadzić będzie organizacja to świetlica jest placówką, która wymaga rejestracji u wojedowy, bez tej rejestracji ryzykowne jest przyznawanie pieniędzy m.in. na etaty. Jeśli są to świetlice prowadzone przez gminę, to bardzo warto postawić na jakość opiekuna (kwalifikacje, doświadczenie, rekomandacje). Burmistrz odpowiada, jeśli coś się zdarzy.
Świetlica to piękne narzędzie pracy z dziećmi z rodzin dysfunkcyjnych. W rekomendacjach PARPA masz napisane jak powinna funkcjonowac świetlica.
~Danka

Napisano: 03 paź 2008, 12:14

a u nas z tymi świetlicami jest problem. Formalnie podlegaja one pod Gminny Ośrodek Kultury. Wcześniej zajęcia z dziećmi prowadzone były przez osoby, które napisały autorski program zajęć opiekuńczo-wychowawczych z elementami profilaktyki. Wójt zawierał z nimi umowę o dzieło. Na jednym ze szkoleń powiedzieli, że jeżeli świetlice podlegają pod GOK, to wójt do nich nic nie ma, a jedyną osobą, która ma prawo zatrudniać ludzi jest dyrektor GOK. Obecnie nie działa żadna świetlica, ponieważ jeżeli przekazać pieniądze GOK-owi, to musi to być w formie dotacji, a jak dotacja, to konkurs i cała procedura konkursowa.
Widzę, że Danka jest biegła w tych sprawach, może coś podpowie, bo szczerze mówiąc, to szkoda dzieciaków.
~iza

Napisano: 03 paź 2008, 12:56

Gminny Ośrodek Kultury to jednostka gminna i zawsze istnieje możliwośc zawiązania umowy o współorgtanizacji między Urzędem a Ośrodkiem. Ogłasza się konkurs jesli na terenie jest organizacja pozarzadowa, która dane działanie chce i może (wynika to z jej statutu) realizować. Jeżeli takiego podmiotu (organizacji) nie ma to gmina musi sobie radzić własnymi zasobami m.in. za pośrednictwem jednostek miejskich. Ośrodek kultury nie moze dostać dotacji ze środków na profilaktykę. Nie przystepuje do konkursu. Tylko umowa o współorganizacji. Dotacja dla organizacji pozarzadowej jednak jest najbezpieczniejsza (rejestracja u wojewody: nadzór i szkolenia dla osób tam pracujacych) i dobrze wróży dzieciom. Aktywizuje środowisko itd. Warto ogłosić konkurs, jeśli jest dla kogo.
~Danka

Napisano: 06 paź 2008, 11:23

zrobiłam rozpoznanie w ubiegłym roku i niestety, nie ma szans na to, żeby któraś z organizacji pozarządowych uprawnionych do tego rodzaju działań, chciałaby prowadzić świetlicę wiejską. Na jednym ze szkoleń, ekspert od finansów publicznych powiedział, że w przypadku przekazania środków jednostce kultury, należy ogłosić konkurs i nie szkodzi, że nie jest to organizacja pozarządowa (?). Początkuję na tym stanowisku, ale mam wielki zapał do tego, żeby pracować efektywnie, ale nie jest to łatwe, bo procedury są zawiłe, a i opinie często sprzeczne. Przecież samorządowe instytucje kultury, są to podmioty, zaliczane do sektora finansów publicznych, a więc nie podlegają zapisom tejże ustawy. Już się całkiem pogubiłam. Może ktoś dysponuje umową o współorganizacji o której pisze Danka? Wydaje mi się to jedynym wyjściem. Chciałabym, aby w przyszłym roku działało choć kilka świetlic. Zawsze to alternatywa, zwłaszcza dla tych dzieci, które chciałyby bądź wręcz musiały, spędzić kilka godzin poza domem, tylko nie mają gdzie. Liczę na pomoc:)
~iza


  
Strona 1 z 2    [ Posty: 17 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x