Słysząc dzibar Twe wypowiedzi to ja już nie wierzę w inteligencję nie tylko polaków ale i ludzi. Wpisujesz się genialnie w pewne twierdzenie Einsteina: wszechświat i głupota ludzka nie zna granic przy czym co do wszechświata nie jestem pewien.
Dla PO nadeszły chwile szczerości. Wszystko za sprawą Palikota, który dążąc do samodzielnego zaistnienia na scenie politycznej zaczyna ujawniać, to co dotychczas PO skrzętnie ukrywało. No to nareszcie dowiemy się choć części prawdy o PO.
Na pierwszy ogień Palikot stwierdził na swoim blogu, że Komorowski tylko dlatego został prezydentem, aby nie mógł nim zostać Kaczyński. W przeciwnym wypadku nigdy by do tego nie doszło, bo nie ma żadnych do tego predyspozycji. A chyba należy wierzyć w to co pisze najbliższy przyjaciel prezydenta.
No to obywatele \"na złość babci odmroziliście sobie uszy\". O dziwo, że media które dotychczas piały z zachwytu, gdy Palikot atakował wyłącznie PiS nagle wpadły w konsternację. Jeszcze nie bardzo wiedzą co jest grane i jak mają się zachować ale powoli zaczynają trzeźwo oceniać zachowanie Palikota.
Tak więc teraz nie tylko dowiemy się prawdy o PO ale także, kim jest Palikot. Przecież nie podnosi się bezkarnie ręki na \"karmicielkę PO\".
Dajcie więc sobie spokój z problemami PiS a przyglądajcie się rozwojowi wypadków z udziałem Palikota i PO. Ale będzie cyrk.
... pierwszy sekretarz pisowskiej partii znowu znalazł wroga - tym razem V kolumnę wychował jak żmiję albo i dwie na własnej piersi https://fakty.interia.pl/fakty_dnia/news ... lo,1555603
ale znalazł cudze wo zwalenia winy! Jak za peerelu!!!!!!
Trudno poważnie komentować niepoważne oskarżenia - w ten sposób Joanna Kluzik-Rostkowska odniosła się do listu Jarosława Kaczyńskiego, skierowanego do działaczy PiS. W liście tym prezes partii tłumaczy powody wykluczenia z PiS Kluzik-Rostkowskiej i Elżbiety Jakubiak.
- Byłam lojalnym członkiem PiS, pracowałam na rzecz tej partii, zostałam doceniona przez kolegów i koleżanki między innymi poprzez prośby o pomoc w kampanii samorządowej, prowadziłam kampanię prezydencką w najlepszej wierze - przekonywała Kluzik-Rostkowska, odnosząc się do sformułowanego w liście prezesa PiS zarzutu w sprawie podejmowania działań \"o szczególnym natężeniu złej woli\", zmierzających do rozbicia lub zasadniczego osłabienia PiS.
Znalazłem gdzieś w Internecie w jednym z komentarzy pod tekstem o tym, co się teraz w Polsce dzieje perfekcyjną moim zdaniem definicję polskiej układanki partyjno-politycznej. Taki szablon: SLD, Chłopi czyli PSL oraz dwie tzw. partie \"solidarnościowe\" PiS oraz PO.
SLD=postkomuna, czyli PZPR z ludzką twarzą
PSL=Witos oraz postkomuna
PiS=Solidarność z roku 1980 bez KORu" i "Uni Wolności"
PO=Solidarność z roku 1980 z "KORem" i "Unią Wolności"