Widzę że moje pytanie wywołało poruszenie. Gwoli ścisłości zaczęłam czytać ustawę. Ze zrozumieniem przeczytałam kilka pierwszych stron. Niezbyt przyjemna lektura tylko horror, dramat i żużel

Pomyslałam, że pytanie zadaje normalne. Ale naraziłam się Dyrektorowi. Dodam, że nie uważam się za mało ambitną, sam fakt że pracuje jako PS chyba wystarczy na tego potwierdzenie. Pracowałam już na ustawie o świadczeniach rodzinnch i moje doświadczenie mówi, że praktyka czyni mistrza, a czytanie ustawy owszem daje dużo, ale życie ma swoje prawa, o których ustawa nie mówi.
Pozdrowienia dla Dyrektora
mało ambitna helka