Jak obliczyć dochód za rok bazowy - Świadczenia rodzinne

  
Strona 2 z 2    [ Posty: 19 ]

Napisano: 19 maja 2015, 21:54

judytttta66x pisze:Bez sensu... dlaczego dzielnice dochod z roku bazowego przezliczbe miesięcy. Przecież tylko dochod uzyskany dzielimy przez liczbę miesięcy w ktorym zostal uzyskany bynajmniej u nas tak się robi..... nie dociekam przez ile miesięcy byl uzyskiwany dochod z roku bazowego dziele zawsze przez 12
To nawet sie do tego nie przyznawaj bo to znaczy ze art 5 ust 4a nie znasz
igrek


Napisano: 20 maja 2015, 7:41

judytttta66x pisze:Bez sensu... dlaczego dzielnice dochod z roku bazowego przezliczbe miesięcy. Przecież tylko dochod uzyskany dzielimy przez liczbę miesięcy w ktorym zostal uzyskany bynajmniej u nas tak się robi..... nie dociekam przez ile miesięcy byl uzyskiwany dochod z roku bazowego dziele zawsze przez 12
Judyto, zwróciłaś uwagę, że w tym przypadku w roku bazowym była utrata i uzysk ?
"Czy świat bardzo się zmieni, gdy z młodych gniewnych wyrosną starzy, wkurwieni?" — Jonasz Kofta
„Kochająca osoba żyje w kochającym świecie. Wroga osoba żyje we wrogim świecie. Każdy, kogo spotykasz jest Twoim lustrem” - Ken Keyes
ewalu
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 9550
Od: 12 maja 2011, 15:17
Zajmuję się:
Lokalizacja: lubelskie, Polska

Napisano: 20 maja 2015, 7:47

"Ale tu pewnie jest tylko jeden PIT-11 i nie ma rozgraniczenia ile było kaski z jednej umowy a ile z dugiej"

Dokładnie tak jak wyżej. Piszemy wezwanie bo nie mamy innego wyjścia.
koalaa

Napisano: 20 maja 2015, 9:08

gdsgg pisze:No to jak madralo obliczysz Pani ten dochód jak to Ty ustalasz uprawnienia do swiadczen rodzinnych?
Nie obliczę Pani dochodu. Pani ma mi dostarczyć takie dokumenty jakich potrzebuję, wezwę ją do doniesienia dokumentu potwierdzającego dochód w danym okresie - może być nawet oświadczenie.
gdsgg pisze:Piszesz ze to nie Twoj problem a on własnie jest Twoj bo to od Ceibie zalezy jaki bedzie dochód rodziny
Dochód rodziny petenta zależy od petenta, doniesienie niezbędnych dokumentów to również jest rola petenta. Nie jestem biurem rachunkowym, żeby ludziom obliczać dochody, jak nie umieją wypełnić oświadczeń to mogą przynieść zaświadczenia - w tym wypadku od pracodawcy np. A jak im się nie chce, nie umieją, albo cokolwiek innego to ja mam to głęboko gdzieś - nie mój problem. Im ma zależeć na świadczeniu a nie mnie.
Walka z wiatrakami since 1998.
Iks
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 5941
Od: 27 lut 2014, 20:32
Zajmuję się:
Lokalizacja: Polska C

Napisano: 20 maja 2015, 9:40

Iks pisze:
gdsgg pisze:No to jak madralo obliczysz Pani ten dochód jak to Ty ustalasz uprawnienia do swiadczen rodzinnych?
Nie obliczę Pani dochodu. Pani ma mi dostarczyć takie dokumenty jakich potrzebuję, wezwę ją do doniesienia dokumentu potwierdzającego dochód w danym okresie - może być nawet oświadczenie.
gdsgg pisze:Piszesz ze to nie Twoj problem a on własnie jest Twoj bo to od Ceibie zalezy jaki bedzie dochód rodziny
Dochód rodziny petenta zależy od petenta, doniesienie niezbędnych dokumentów to również jest rola petenta. Nie jestem biurem rachunkowym, żeby ludziom obliczać dochody, jak nie umieją wypełnić oświadczeń to mogą przynieść zaświadczenia - w tym wypadku od pracodawcy np. A jak im się nie chce, nie umieją, albo cokolwiek innego to ja mam to głęboko gdzieś - nie mój problem. Im ma zależeć na świadczeniu a nie mnie.
Im ma zależeć na świadczeniu a nie mnie.
dziwi twoja postawa jako urzednika/pracownika samorzadowego, moze warto pomyslec o zmianie pracy??? a pamietaj ze dzieki tym swiadczeniom masz 3%
afafa

Napisano: 20 maja 2015, 10:34

Nie rozumiem, co to ma wspólnego. Nie zajmuję się zawodowo obliczaniem dochodu. Złożenie wniosku i potrzebnych dokumentów jest obowiązkiem strony.
Walka z wiatrakami since 1998.
Iks
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 5941
Od: 27 lut 2014, 20:32
Zajmuję się:
Lokalizacja: Polska C

Napisano: 20 maja 2015, 10:37

Iks pisze:Nie rozumiem, co to ma wspólnego. Nie zajmuję się zawodowo obliczaniem dochodu. Złożenie wniosku i potrzebnych dokumentów jest obowiązkiem strony.
Ano to ze po teoich wpisach wnioskuje ze masz swoich swiadczeniobiorcow gleboko w d....
Lkjgda

Napisano: 20 maja 2015, 11:03

Oni mnie też - jesteśmy kwita. A poważnie - robienie przez urzędnika rzeczy które powinien zrobić petent nie jest pomocą czy uprzejmością tylko krzywdą. To jest tak jakby nauczyciel rozwiązywał testy za swoich uczniów, żeby dostali lepsze oceny.
Walka z wiatrakami since 1998.
Iks
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 5941
Od: 27 lut 2014, 20:32
Zajmuję się:
Lokalizacja: Polska C

Napisano: 20 maja 2015, 11:09

Iks pisze:Oni mnie też - jesteśmy kwita. A poważnie - robienie przez urzędnika rzeczy które powinien zrobić petent nie jest pomocą czy uprzejmością tylko krzywdą. To jest tak jakby nauczyciel rozwiązywał testy za swoich uczniów, żeby dostali lepsze oceny.
Zgadzam sie z IKS całkowicie- przez moje dobre serce doszło juz nawet do tego ze chcieli zebym wszystko za nich wypełniała nawet oswiadczenia a oni tylko sie podpisza- "bo Pani szybciej pójdzie...."
mok



  
Strona 2 z 2    [ Posty: 19 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x