Z tego co sobie policzyłem to w jednym domu powinno być 6 wychowawców 1 koordynator 1 osoba wspierająca taki wychowawca kucharka ze speców po 1/2 etatu pedagoga, psychologa, pracownika socjalnego i innego specjalisty. Na dwa domu po całym. W kilku takich domach gościłem i mam dobre wspomnienia.
a można łączyć dyżury w pierwszym i drugim domu? tak żeby do południa kiedy jest bardzo malo dzieci bo z różnych przyczyn nie idą do szkoły, dać je na jeden budynek?
u nas jest jeden wych 24 na dobę. pedagog raz w tyg i psycholog raz w tyg na 8h. Ot i wszystko. koordynator jest wych i nie ma innych godz jak tylko te z dziećmi. dzieci 14. Jest nas 5 na etat i jednen pól etatu. Póki co jest 3 z KN więc podejrzewam że pół zniknie wraz z KN i zostanie nas piątka.
Skoro jest 3 na KN to w ramach tego samego budżetu możecie w placówce uzyskać (czytaj: dołożyć a nie zaoszczędzić) ze 3/4 etatu kodeksowego (o ile dotychczas KP u Was realizuje ok. 36 godzin w tygodniu pracy bezpośredniej z grupą).
Ale jeśli organ prowadz. już zaciera ręce, że będą oszczędności to d..a zimna.
Pozdr.
niestety KP pracuje 40 nie mniej i tak czasem się nie wyrabiamy z godz bo to dni wolne trzeba oddać bo ktoś chory... a nadgodz nie płacą u nas w ogóle więc za tzw dni wolne tylko jak ja mam dni wolne to ktoś musi pracować i znowu nadgodz:)) total bezsens. W ogóle nie rozumiem tej polityki gdzie KP pracuje 40 z dziećmi bo niby gdzie praca z rodziną i inne \"ważkie sprawy\"??? teraz to jest na KN ale już zaraz będziemy w tej samej syt a niestety dyr nie zgadza się na to aby pracy z dziećmi było np 36 jak pewnie w większości Waszych placówek. Dyr twierdzi że utrzyma etaty wszystkie ale jakoś nikt jej nie wierzy....