Napisano: 10 lut 2025, 11:23
Po pierwsze trzeba być pewnym, że tej matki tu nie ma i trzeba mieć na to dokumenty a nie zasłyszane informacje.
Trzeba zacząć, że Tatuś składa wniosek pisze, że matka porzuciła dzieci, że nie prowadzi z nimi wspólnego gospodarstwa domowego i że są obawy co do przekazania je świadczeń rodzinnych, gdyż nie trafią do dzieci. Matkę należało by wezwać do złożenia wyjaśnień, a jak ich nie udzieli to wszczęcie postępowania w sprawie uchylenia decyzji matce, zabranie świadczeń i przyznanie tatusiowi. Tak jak napisał wyżej łączyć art.4 z art.27 ust.2 ustawy.
Problemem jest, że nie da się też stwierdzić przed wypłatą świadczenia czy faktycznie nie trafią do dzieci i Pani nie spełni celu ustawy z art. 4 dlatego tak ważne jest ustalenie braku gospodarowania o którym mowa w art.27 ust.2 (nie mylić z zamieszkiwaniem).