Jestem dumny, że pracuję w pomocy społecznej! - Pomoc społeczna (forum ogólne)

  
Strona 1 z 8    [ Posty: 76 ]

Napisano: 24 sty 2014, 14:12

Praca pracownika socjalnego to dopiero wyzwanie. Każdy dzień niepodobny do poprzedniego, nowe przypadki, nowe problemy.
Przyjdzie czas, to i pensje wzrosną, i prestiz też.

Bądźmy dobrej myśli.

Moje 3 przykazania, które pomagają w codziennej pracy:

1. Pracuj tak, jak umiesz i możesz najlepiej.
2. Z każdej czynności rób notatki służbowe (czytaj: dupochrony), bo: co nie opisane, to nie zrobione.
3. Nie zabieraj pracy do domu (nie bierz papierów, nie myśl o robocie po powrocie).

Aha, pracuję już 20 lat. Nie jestem więc młodym nawiedzonym debiutantem.

Kto myśli podbnie?
~Dumny


Napisano: 24 sty 2014, 14:20

Pracuje 22 lata, najlepiej jak umię i cały czas podnoszę kwalifikację, szkolę się. Innym wzrasta pensja a mnie stoi w miejscu. I nie mówię tu o ogólnych podwyżkach, że każdy dostaje, lecz o tych, co mają do kogo uderzyć i załatwić sobie podwyżkę. Tak więc \" Przyjdzie czas, to i pensje wzrosną, i prestiz też\" nie zależy od tego, że będziesz pracować najlepiej jak umiesz.
~Basia

Napisano: 24 sty 2014, 15:43

Widzę że niektórych sie czarny humor trzyma.
Ale same przykazania są OK.
~Adam

Napisano: 24 sty 2014, 15:45

A ja pracuję 11 lat i mam tego już dość, 120 środowisk na które nie masz czasu bo sterty nikomu niepotrzebnych papierów, protokoły wywiady decyzje raz w miesiącu pisma wywiady do wszystkich świętych...., odbieranie dzieci, niebieskie karty..., strategia....., grupa wsparcia i wszystkie inne zlecone przez kierownika ..... dumna to byłam jak przyszłam do pracy przez pierwsze 4 lata jak mogłam pracować z rodziną i faktycznie im mogłam pomóc a nie teraz jestem zatrudniona do niszczenia lasów i mam być przede wszystkim urzędnikiem a nie pracownikiem socjalnym męczy mnie to a szkoda pisać......
~Ania

Napisano: 24 sty 2014, 15:46

Byle do 67 lat. A potem psychoterapia.
~Adam

Napisano: 25 sty 2014, 19:29

W ankietach podaje się, że prawie stresu niema.
A stres jest prawie codziennie w pracy i po pracy. Tempo pracy, nadmiar obowiązków, odpowiedzialność w godzinach pracy i po pracy.

W niektórych szkołach ( łatwo sprawdzić w internecie) piszą:
\"Szkoła pełni rolę drugoplanową i nie ponosi wyłącznej odpowiedzialności za efekty wychowania. \"
\"nie ponoszą wyłącznej odpowiedzialności za efekty pracy wychowawczej. \"
..............................................
https://wychowanie.pl/artykuly.php?id_ar ... 19&on=sub4
\"R o z p r a w a: Aspekt wychowania w szkole i jego znaczenie \"
\"... nauczyciele nie mogą ponosić wyłącznej i całkowitej odpowiedzialności za efekty wychowania. \"

W innych zawodach podobnie.

Czy nie można w pomocy społecznej ustalić standardów, określić do jakiego zakresu ops jest odpowiedzialny?
~@

Napisano: 25 sty 2014, 19:39

Myślę że to tempo pracy rodzi stres. Mają nas za automaty a nie ludzi.
~Adam

Napisano: 25 sty 2014, 19:59

włóż monete, bendzie usługa socjalna buahahahahaha
~...

Napisano: 25 sty 2014, 20:11

No dokładnie;)

Nic nie poradzicie jeśli nie chcecie szukać czegoś innego.
~Adam

Napisano: 25 sty 2014, 20:11

gdybym nie nosiła pracy do domu, to do dnia dzisiejszego żaden klient nie dostałby pomocy w styczniu, takie wariatkowo mamy,a i wywiadów 100 trzeba zrobić
~jemiolka


  
Strona 1 z 8    [ Posty: 76 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x