KAMERY W DOMU DZIECKA - Placówki Opiekuńczo-Wychowawcze, Ośrodki Adopcyjno-Opiekuńcze

  
Strona 3 z 3    [ Posty: 30 ]

Napisano: 10 sty 2012, 15:31

Tak na marginesie -montowanie kamer w d.dz jest zgodne z prawem ???
~Anka


Napisano: 10 sty 2012, 21:52

Jest to zgodne z prawem,jeśli kamera nie pokazuje intymne życie w wc,łazience,czy pokoju.Najczęściej kamery są na korytarzach i przed wejściem do budynku.
~anna

Napisano: 11 sty 2012, 16:52

A teraz słowo honoru etaciu. Pracuję w super placówce ale ciągnąc wątek kulinarny- żarcie jakie u nas przyrządza p.Basia jest rewelacyjne. Za stawkę chyba ze 7zł na dzień (ale nie wiem dokładnie) robi takie obiadki- w ostatnia niedzielę były roladki z kiełbaską,ogórkiem kisz. i cebulką w środku -pycha, zupa pomidorowa taka intensywna w smaku, ze świderkami, w sam raz pikantna, kompot czereśniowy i placek z galaretką na deser. Przez to jedzenie nie mogę schudnąć odkąd mam kontuzje barku prawie nie uprawiam sportu i ważę już ponad 100kg.
~Leon

Napisano: 11 sty 2012, 17:41

U mnie też kuchnia jest super. Dzieciaki sobie chwalą, że w porównaniu z innymi stołówkami to jest dużo i smacznie. Stawka żywieniowa chyba 8-9 zł.
~etatysta

Napisano: 11 sty 2012, 18:38

No to jak watek kulinarny -- u nas stawka 10 i gotujemy sobie sami, jak ugotujemy tak smakuje:)
~...

Napisano: 11 sty 2012, 19:17

u nasz też dycha i gotujemy sami
~casus

Napisano: 12 sty 2012, 10:58

Ja gotuje tylko ze starszymi mieszkającymi w mieszkaniu dla wychowanków usamodzielniających się. Spaghetti ,placki ziemn, naleśniki,robimy pyszota reszta cienizna trochę.
~Leon

Napisano: 12 sty 2012, 12:21

Ja gotuję jak mam czas i produkty tzn. zaglądam do lodówki i oceniam co się da z tego zrobić. Czasem jakiś placek, czasem pizzę, czasem jakąś zapiekankę...
Leonie, jak to jest, że to my faceci ciągniemy wątek kulinarny ;)
~etatysta

Napisano: 12 sty 2012, 12:37

A CZEMU PISZECIE POD WĄTKIEM KAMERY O KULINARIACH?
~Piotr

Napisano: 12 sty 2012, 20:04

Do Piotra, nie wiem jakoś tak wyszło. Do Ecia, strasznie lubię dobrze zjeść i pobawić się jak mam czas w kuchni. Teraz mamy takie dzieci w tej grupie usamodzielnienia ,że aż chce się coś popitrasić w ogóle coś zrobić z nimi. Nie wiem czy to od paru lat takie dzieci przychodzą czy to nasza wieloletnia praca przynosi efekty. No wiem,że jestem nieskromny ale takie są czasy ,ze jak mówi A.Mleczko coraz trudniej o dobrą opiekunkę do dziecka ale jeszcze trudniej o dobre dziecko. A te nasze są naprawdę dobre, nie pija nie ćpają pali garstka. Pamiętam pierwsze próby kulinarne,z 10 lat temu jak nie wyszło to rzucanie talerzem o ściane też się zdarzało teraz jest super. Ale u mnie dziewczyny tez gotują a nasza psycholożka piecze z dziećmi chleb nawet.Nasze dzieci też pomagają w dużej kuchni i g... mnie obchodzi co na to sanepid.
~Leon


  
Strona 3 z 3    [ Posty: 30 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x