kolejne z serii pytań do MPiPS - w kontekście śmierci bliźniaków - Pomoc społeczna (forum ogólne)

  
Strona 1 z 3    [ Posty: 30 ]

Napisano: 20 sty 2014, 23:20

pewnie jestem wypalony, niedouczony, za stary (jak to pisał Adam - takie typowe pomocowe próchno) ale już nie kumam:

1. ops-y mają zagwarantować 24 godzinną dyspozycyjność pracownika socjalnego na okoliczność interwencji w ramach \"niebieskiej karty\" - wspólnie z interweniującym patrolem policji (nawiasem mówiąc - wbrew policyjnym procedurom),

natomiast:

2. specjalistyczny oddział szpitalny, wyposażony w niezbędny sprzęt (podobno jeden z naj... - m.in. dzięki WOŚP), wiedząc, że ma do czynienia z ciążą szczególnej troski POZWALA na bezsensowną śmierć bliźniąt (DWÓJKI dzieci, to już nawet nie jest śmierć jednego dziecka! jak to się zdarzało tylko dwóch dzieci na raz!) ... w XXI wieku!!! - BO NIE BYŁO ODPOWIEDZIALNEJ OSOBY!!!!!!

gdzie tu logika? drogie panie, panowie z ministerstwa? to pracownika socjalnego można ściągnąć w nocy na interwencję (i raczej nie chodzi o ratowanie życia bo policja ma wypracowane procedury nie uwzględniające pilnej obecności prac soc) a lekarza nie da się ściągnąć do trudnego przypadku bo pan/pani lekarz jest w domciu (albo podczas dyżuru był na grillu - jak było w innym przypadku)???????????????

oczywiści wszystko zostanie podsumowane - błąd w sztuce....... zamiast karygodne lekceważenie ludzkiego życia....

Do kierowników, dyrektorów ops - proponuję wstrzymać się z ustalaniem tej nocnej dyspozycyjności do czasu, kiedy w Pl przestaną umierać dzieci będące pod \"opieką\" szpitala bo na oddziale zabrakło ..... lekarza!
~lotsy


Napisano: 21 sty 2014, 9:18

że ministerstwo jeszcze nie wpadło na pomysł aby pracownicy socjalni po pracy mieli jeszcze nocki w szpitalu i nabierali doświadczenia jak będą w terenie aby łatwiej stwierdzali że kobitka jest w ciąży.
Wszystko przed nimi.
~pawel

Napisano: 21 sty 2014, 9:25

Uważam, że winy szpitala w tej sprawie nie ma.
Nie mniej jednak jest głośno . Ale jest tego druga \"strona medalu\" lotsy- przynajmniej na chwilę obecną mówią o kimś innym źle, aniżeli tylko o OPS.

ps. Już dajcie spokój z tymi dyżurami ...
~emilka

Napisano: 21 sty 2014, 10:31

o czym Ty emilka piszesz winy szpitala nie ma ,a czyja jest może matki
~magda

Napisano: 21 sty 2014, 10:34

emilka powinna trafić do szpitala ale do takiego w którym nie ma od środka klamek.
~ja

Napisano: 21 sty 2014, 11:11

emilka - o czym my mówimy, chyba nie załapałaś,

1. szpital jest placówką działającą całodobowo i zgodnie z regulacjami działa nie tylko od 7.00-15.00 ale całą dobę, w sytuacji zagrożenia życia (to była ciąża wysokiego ryzyka!) decyzja i interwencja nie może czekać aż ktoś się wyśpi i raczy przyjść do pracy,

2. ops ma określone ramy funkcjonowania i nie ma charakteru placówki interwencyjnej działającej 24 godziny na dobę! w przypadku konieczności zabrania dziecka z rodziny przemocowej decyzje podejmuje policjant - zazwyczaj wzywa karetkę a następnego dnia zawiadamia właściwy ops - uważasz że to nie wystarczy?

czy widzisz różnicę??????
~lotsy

Napisano: 21 sty 2014, 11:14

Nie ma winy szpitala? Oczywiście, że jest. Dobro człowieka, a więc ochrona jego zdrowia i życia jest najważniejsze. Ciąża bliżniacza powinna być prowadzona ze szczególnym pietyzmem i uwagą.
Środowisko lekarzy, prawników ( przeważnie rodzinne sagi), jest dość hermetyczne i za swoje błędy w sztuce nie są odpowiednio lub wcale pociągani do odpowiedzialności. Czasem mam wrażenie, że człowiek dla nich jest tylko wypchaną portmonetką i to jest wyznacznik ich starań i pracy. Sorry za te może zbyt mocne słowa ale trochę życia spędziłam w szpitalach i innych placówkach medycznych i wiem o czym piszę.
~wwz

Napisano: 21 sty 2014, 11:17

do ~ja
twoje zachowanie jest tak żenujące i prymitywne - że szkoda cokolwiek pisać, nie mniej jednak mam świadomość , że nie wiesz o czym piszesz- dlatego pozostaje Ci współczuć intelektu. Już nawet nie słyszy się takich tekstów od najgorszych meneli... - to po pierwsze
a po drugie ..
absurdalna sytuacja czyż nie -drodzy Państwo ? - jako Pomoc społeczna czujemy się bardzo skrzywdzeni- kiedy media robią nagonkę na nas- ale kiedy dotyczy to innych- chętnie dobijamy ...tak ?

ps. no tak, tak zapomniałam ....każdy z nas był kiedyś w szpitalu - no panie szczególnie dotkliwie pamiętają pobyt na tzw\" porodówkach \" - stąd i w tym przypadku ocena nie może być inna.
Schemat musi być - nie ?

~emilka

Napisano: 21 sty 2014, 11:19

Faktycznie pomocowe próchno z ciebie jezeli swoje nader madre wyposiny umieszczasz na portalu OPS na ktory nikt z ministerstwa nie zaglada. Radze pisac bezposrednio do MPiPS
~BadAss

Napisano: 21 sty 2014, 11:25

lotsy -pożyjemy , zobaczymy , jak to mówią ..

Tylko patrzeć jak zaczną się dyżury NOCNE - INERWENCJE.
Zobaczysz ile przypadków \"pójdzie\" niezgodnie z procedurą w opinii mediów.

Policjant decyduje o odebraniu dziecka ?- nic podobnego.
~emilka


  
Strona 1 z 3    [ Posty: 30 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x