konkubinat 500 plus - Świadczenie Wychowawcze (500+)

  
Strona 6 z 7    [ Posty: 63 ]

Napisano: 23 mar 2016, 22:18

To było podyskutować z Mazurkiewiczem.
Taki konkubinat ze wspólnym dzieckiem podciągnięty jest pod małżeństwo, bo inaczej sie nie da. Przy innych rozwiązaniach, licząc kazdego z osobna ze swoim dzieckiem nigdy nie otrzymało by się rzeczywistch dochodów na członka rodziny. te dochody były by dużo bardziej zawyżone w porównianiu z tymi, jakimi rodzina w rzeczywistości dysponuje. W ogóle głupoty by powychodziły. To juz lepiej byłoby ich liczyć jako dwie oddzielne rodziny, ale wtedy kazdemu rodzicowi trzeba było by liczyc po półtora dziecka.
m&m


Napisano: 24 mar 2016, 9:35

eee nie myli się tylko ten co nie pracuje ;)
Doświadczenie - to dar nieba
Masz, gdy ci już nie trzeba.
wandeczka
Awatar użytkownika
Praktykant
Posty: 40
Od: 23 mar 2016, 15:44
Zajmuję się:

Napisano: 24 mar 2016, 10:28

jeśli już uznamy, że każdy rodzic przynosi na swoje własne dziecko i jedno z nich składa na to wspólne to sprawa jest prosta jeśli przychodzą razem z tymi dwoma wnioskami, gorzej jak przychodzą osobno. Jak skojarzyć te dwa wnioski do kupy? jak to logistycznie połączyć, przeliczyć i wydać decyzję?
miła
Referent
Posty: 277
Od: 23 mar 2016, 10:02
Zajmuję się:

Napisano: 24 mar 2016, 10:48

Taką informacje otrzymałam też w ministerstwie:
Przedstawiłam sytuację tak:
Konkubinat: kobieta swoje dziecko, mężczyzna swoje, jedno wspólne
wg wieku mężczyzna ma najstarsze, kobieta średnie i wspólne najmłodsze
ODPOWIEDŹ
Wnioski dwa, składy rodziny takie same tylko mężczyzna w tabeli A wpisuje swoje dziecko (bo najstarsze), a kobieta w tabeli B swoje (średnie), a wspólne ona albo on.
gopi11
Stażysta
Posty: 138
Od: 25 sty 2016, 9:12
Zajmuję się:

Napisano: 24 mar 2016, 10:56

Nawet chyba w ksiażce dla samorządowców jest przykład rodziny patchworkowej.
m&m

Napisano: 24 mar 2016, 10:57

miła pisze:jeśli już uznamy, że każdy rodzic przynosi na swoje własne dziecko i jedno z nich składa na to wspólne to sprawa jest prosta jeśli przychodzą razem z tymi dwoma wnioskami, gorzej jak przychodzą osobno. Jak skojarzyć te dwa wnioski do kupy? jak to logistycznie połączyć, przeliczyć i wydać decyzję?
To trzeba pilnowac, zeby jednoczesnie składali wnioski. Po składzie rodziny będzie widac, ze tego drugiego brakuje.
m&m

Napisano: 24 mar 2016, 12:49

Tom.
Awatar użytkownika
Administrator
Posty: 11080
Od: 09 mar 2005, 16:10
Zajmuję się: SR, CP, dodatki paliwowe ;)
Lokalizacja: PL

Napisano: 24 mar 2016, 13:31

Czy ktoś może mi wyjaśnić jak wygląda sytuacja w momencie, gdy kobieta składa wniosek na 1. dziecko, żyje z obecnym partnerem, ale cały czas jest mężatką? Czy w takiej sytuacji w skład rodziny wchodzą: matka dziecka, ojciec dziecka (czyli mąż kobiety z którym nie żyje od lat), obecny partner dziecka i to dziecko? Jeżeli tak, to co w sytuacji, gdy kobieta nie wie, gdzie obecnie przebywa jej mąż (nie łoży na dziecko)?
zapytanie mam

Napisano: 24 mar 2016, 13:39

jak dla mnie to sprawa jest prosta:męzatka składa wniosek.... więc bez wnikania i analizowania liczby jej k.och.a.n.ków.....w składzie rodziny ona , mąż i wszystkie dzieci zamieszkujące z nią i pozostające na utrzymaniu. W opisanej sytuacji to jak dobrze wnioskuję dziecko w akcie urodzenia ma wpisanego ojca ( męża matki). Więc póki co to nie ma sie nad czym zastanawiać. W świetle prawa ten "partner"/ koch.a.n.e.k. nie jest nawet ojcem.


Jak ma fikcyjne małżeństwo to niech najpierw uporządkuje swoje rodzinne sprawy ( rozwód, separacja) a będzie mogła olać i pomijać małżonka.
~o~

Napisano: 24 mar 2016, 23:04

A co w przypadku który opisujesz jest kochanek który uznał dziecko i w dodatku pojechał sobie za granicę, a Pani nie wie gdzie, zasądzenia alimentow nie ma. Jaki wtedy skład rodziny.
Jolatrtdvg



  
Strona 6 z 7    [ Posty: 63 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x