Krzywdząca decyzja MOPS w sprawie odpłatności - jak wygląda stan prawny? - Domy Pomocy Społecznej, Zakłady Opiekuńczo-Lecznicze

  
Strona 1 z 1    [ Posty: 1 ]

Napisano: 23 sty 2022, 19:43

Mam dość ciężki przypadek.

Od kilku lat regularnie walczę z MOPS, który finalnie na patologicznego rodzica przyznał mi w decyzji kwotę "z kosmosu". Decyzje były kilkukrotnie uchylane przez SKO, ponieważ organ przeprowadzał procedurę nieprawidłowo. Ostatecznie kwestia jest następująca:

Wyliczenie kwoty "brakującej" - załóżmy 3000/3, wychodzi 1000 zł - jeśli mi dochód przekracza 1000 zł ponad minimum - zostaje na mnie "zrzucone" 1000 zł opłat. MOPS pisze że wydane zostaly decyzje wobec wszystkich, jednak wiem, że takie decyzje nie zostaly doręczone do tych osób. Z dostępnych mi informacji te osoby nie zostaly poddane wywiadom, a więc sytuacja majątkowa nie została ustalona do końca. Moze któreś z nich chcialoby dobrowolnie płacić 2900? Nie wiadomo, mnie tylko obciążono maksymalnie, jak się tylko da.

PYTANIE 1.: Czy można deklarować że wydało się decyzje i ich fizycznie nie dostarczyć do reszty zobowiązanych?

PYTANIE 2.: Czy w ogóle istnieje taka możliwość, że nie znając sytuacji materialnej wszystkich, wydaje się decyzje, a im ewentualnie oblicza, i może kiedyś do tych osób dotrą, a może nie?

Wynika z Artykuł 10 § 1 KPA, że organ administracji publicznej obowiązany jest przed wydaniem decyzji umożliwić stronom wypowiedzenie się co do zebranych dowodów, a także co do zebranych materiałów i zgłoszonych żądań.
Ze mną zostal przeprowadzony wywiad. Wraz z wywiadem, po przeprowadzeniu, dołaczony wniosek. Pracownik MOPS napisal na moją korzyść - występowała patologia, człowiek praktycznie mi nieznany.
Wniosek nierozpatrzony, bo podobno "nie mają jeszcze ustalonej kwoty odpłatności"; mimo że można by to zrobić w decyzji. SKO niestety nie przychyliło się do mojego odwołania.
Przypominam treść art. 10 - przed wydaniem decyzji umożliwić stronom wypowiedzenie się co do zebranych dowodów, a także co do zebranych materiałów i zgłoszonych żądań.
Oczywiście że przed decyzją nie miałam szans, poza tym, co było zapisane przez pracownika lokalnego OPS, oraz w moim odrzuconym wniosku, się wypowiedzieć. Zero kontaktu i zaproszenia do umowy - oczywiście podparcie się tym że kilka lat temu zostala do mnie wysłana i jej nie podpisałam.

PYTANIE 3.: Czy w takim razie, skoro KILKA lat temu nie podpisałam krzywdzącej dla mnie umowy, nie mam prawa korzystać z praw w KPA? Że mogę się wypowiedzieć i mieć możliwości wypowiedzenia się w mojej własnej sprawie PRZED wydaniem decyzji?

PYTANIE 4.: Jeśli podnoszone są argumenty ze strony pracownika przeprowadzającego wywiad, że powinnam zostać zwolniona z opłat, MOPS może sobie to ignorować w decyzji?

Ostatnia, bardzo ważna kwestia.

Jeśli SKO odrzuci mi jakimś cudem odwołanie - słyszałam od pracownika MOPS, że nawet jeśli decyzja wejdzie w życie, mogę złożyć wniosek już na podstawie nowego prawa - o zwolnienie z ramienia "niewywiązywania się z obowiązków rodzicielskich" z odpłatności CAŁEJ (wstecz jest kilkanaście tysięcy wyliczone!) która została mi wyliczona. Czy istnieje ku temu prawo lub orzecznictwo, które jakkolwiek mnie pocieszy w tej chorej sytuacji?

PYTANIE 5.: Czy po wydaniu decyzji "masz płacić wstecz" i wejściu jej w życie, mogę złożyć wniosek o zwolnienie z tych wszystkich opłat, czy np wstecz jestem przegrana i będę musiała płacić horrendalną kwotę, bo mogę tylko prosić o zwolnienie wprzód?
pytajniczki
Praktykant
Posty: 12
Od: 25 kwie 2020, 23:14
Zajmuję się: nie


  
Strona 1 z 1    [ Posty: 1 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x