Likwidowane Domy Dziecka - Placówki Opiekuńczo-Wychowawcze, Ośrodki Adopcyjno-Opiekuńcze

  
Strona 7 z 9    [ Posty: 88 ]

Napisano: 09 lis 2012, 18:15

Marianna zapomniłaś dodać, że zgodnie z KN nauczyciel pracuje 40 godzin tygodniowo w tym realzuje obowiązkowe pensum w naszych przypadkach 24 lub 26. Zatem pisząc o dodatkowych obowiązkach tak naprawdę piszesz o tym co masz w zakresie obowiązków służbowych. U mnie podobnie jest z KP pracują 36 godzin w grupie a resztę realizują w ciagu 4 godzin. Po zdjęciu karty być może uda sie proporcje ustalić na poziomie 32-8 lub 34-6 dla wszystkich.
~Marcin


Napisano: 09 lis 2012, 19:40

U nas jest 32-8 4 dni w placówce i jeden na resztę. Jak wyjazd np do lekarza albo wywiadówka wypadnie w dniu pracy nie przekłada się tylko jedzie w godzinach pracy w placówce. Wszyscy dobrze wiedzą, że nie chodzi o zrównanie obowiązków bo tu niewiele Kn przybędzie albo i wcale. Co z tego, że ja mam 26+14 a koleżanka z KP ma 32+8 jak ja mam sześcioro wychowanków(sic! wbrew ustawie, od stycznia będę miał 5) a koleżanka dwoje. Wszyscy wiemy, że chodzi o pieniądze. Po co podnosić KP wypłaty jak można obniżyć KN i to załatwi sprawę niesprawiedliwości społecznej. Pisząc poprzedni post chciałem zakpić z tej polityki niby zaciskania pasa a faktycznie degrengolady POW. Pensje na poziomie 1120 to tylko przykład.
~Leon

Napisano: 10 lis 2012, 8:47

Nie Marcinie ... nie ja zapomniałam napisać )bo napisałam co robimy poza grafikiem) TYLKO INNI ZDAJĄ SIĘ TEGO NIE WIDZIEĆ .... i twierdzą że pracujemy 26 godz.
~Marianna

Napisano: 10 lis 2012, 12:17

Marcin napisał: \"po zdjęciu karty być może uda sie proporcje ustalić na poziomie 32-8 lub 34-6 dla wszystkich\"

otóż po zabraniu KN już nic się nie utarguje ...
~Marianna

Napisano: 10 lis 2012, 12:26

https://www.znp.edu.pl/element/1113/Czas ... auczycieli

https://www.edupress.pl/warto-przeczytac ... fakty.html

Jeśli rzetelnie policzony (a nie ustalony według jakiegoś widzimisię) faktyczny czas pracy pracy nauczyciela poza pensum wynosi 36,5 godz., to oczekiwanie, że ktoś te czynności wykona w 6 czy 8 godzin jest zwykłym...
~etatysta

Napisano: 10 lis 2012, 21:53

U nas kiedyś dyrekcja chciała nas wziąć na smycz i kazała nam prowadzić ewidencję czasu dodatkowego ... z ciekawości robiłam to bardzo sumiennie... wyszło że tygodniowo zamiast 40 godz to pracowałam około 60 ... miałam wtedy 5 dzieciaków pod bezpośrednią opieką
~Marianna

Napisano: 10 lis 2012, 22:56

Etatysto zaczyna się gubić. Chcesz powiedzieć, że nauczyciel pracuje 62 godziny w tygodniu? Może gdzieś na Antarktydzie jeżeli wliczymy mu czas dojazdu w pieski do szkoły. Ach nie złapałem. I już wiem, nauczycielowi się liczy dokształcanie, studia podyplomowe itp a reszcie już nie. No można i tak. Sorki za złośliwości jednak tego typu artykuły tylko mnie drażnią. Ja sam pracuję praktycznie - według treści artykułu około 10 godzin na dobę i to przez 6 lub 7 dni w tygodniu. No i zapomniałem o 80 minutach poświęcanych na dojazdy do pracy....... BRRRRRRRRRRR
~Marcin

Napisano: 10 lis 2012, 23:43

Marcinie nie twierdzę, że te wyliczenia są idealne. Próba 60 n-li, też nie rzuca na kolana. Ale jest to jakiś konkret i rzetelna próba oszacowania faktycznego czasu pracy w świetle obowiązujących przepisów, a nie subiektywna ocena kogoś komu się wydaje.
Nie zamierzam się tłumaczyć z tego, że zarabiam więcej i mniej pracuję \"na planie\". Mierzi mnie tylko dyskredytowanie mojej pracy i udowadnianie, że ktoś może ją wykonać 2X szybciej 2X więcej za 2X mniejsze pieniądze i będzie to jakościowo lepsza prac niż moja.

Mam wrażenie, że takie kryteria można zastosować do każdego stanowiska ;) Marcinie a jak Ty zareagujesz, gdy Twój pracodawca stwierdzi, że Twoją pracę ktoś inny wykona szybciej i taniej? Odejdziesz czy przyjmiesz nowe warunki?
~etatysta

Napisano: 11 lis 2012, 2:26

Ludzi niezastąpionych są pełne cmentarze.... Jeżeli znajdzie się wariat, który będzie robił to co jak 2 razy szybciej z a 2 razy mniejsze pieniądze to znaczy, że są jescze większe świry niż ja. Ja to widzę inaczej. Motywacja do pracy nie idzie u mnie w parze z kasą. Wybrałem to co lubię robić i dokanałem tego świadomie. Zapewne większa kasa byłaby z czegoś swojego i tylko do siebie mobłbym mieć sapy o niepowodzenia. Na państwowym jedynym plusem jest pewność, że 25 jest kasa i tyle.
~Marcin

Napisano: 11 lis 2012, 13:09

spoko ... na pewno się znajdą chętni do pracy za mniejsze pieniądze ... ;)


https://www.ops.pl/forum.php?page=6&cmd= ... ategory=27

~Marianna



  
Strona 7 z 9    [ Posty: 88 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x