Dzień dobry.
Czy limitujecie wypłacane rdd lub rodzinom zastępczym środki na utrzymanie domu, czy wypłacacie w pełnej kwocie odpowiadającej przedkładanym rachunkom? Pytam, bo my płacimy bez ograniczeń i niestety dochodzi do nadużyć ze strony świadczeniobiorców. W umowach nie wprowadziliśmy miesięcznego ani rocznego limitu. Bez zagłębiania się w szczegóły rachunki za prąd, czy faktury za opał są u niektórych z kosmosu. Czyt. nieoficjalnie wiemy, że opał kupowany jest dla 2 rodzin, albo pod licznik prądu podłączono 2 mieszkania. Zrobić audyt? Kto za niego zapłaci? Ewentualnie rozważamy wprowadzenie do umów miesięcznych limitów należnych środków. Pozdrawiam