Faktycznie - bo zerżnięcie, to odbycie stosunku seksualnego. Chodziło chyba autorowi o zrobienie komuś krzywdy, a nie sprawienie obopólnej radości i przyjemności. Bo rżnięty również może odczuwać przyjemność z bycia rżniętym.Anioł pisze:tępy proponuję zastąpić określeniem bezmyślny, ograniczony, jeżeli już ....i nie "rżnięcia" lewaków tylko wyrznięcia w sensie znaczeniowym tu:wycięcia, unicestwienia kogoś. To chyba miałeś na myśli.