Mam skończony licencjat z pracy socjalnej. Ostatnio zapisałam się na studia II stopnia- praca socjalna.Jest to nowość, nie ma jeszcze absolwentów w naszym mieście. Najgorsze jest to, że nie ma tam w programie nic nowego, wszystko to samo , co na licencjacie. Owszem, może dla koleżanek, które skończyły np.pedagogikę będzie tam coś nowego. Pochodzą 2 lata i będą miały również prawo do wykonywania zawodu, chociaż godzi o połowę mniej.
Moje pytanie do forumowiczów z dłuższym stażem w pomocy społecznej: czy jest sens robić studia II stopnia, czy szybko przepisać sie na coś innego ? Tylko na co , poradźcie.