milosc

Wybrane tematy:
coś pozytywnego Dobra książka
ODPOWIEDZ
~olga

Re: milosc

Post autor: ~olga »

?
~:(

Re: milosc

Post autor: ~:( »

a zresztą co tu duzo pisac w malzenstwie mi sie nie uklada .....a z nim sie spotykam...
~olga

Re: milosc

Post autor: ~olga »

chcesz pogadac sam na sam?
~:(

Re: milosc

Post autor: ~:( »

ja juz nie wiem..powiedz jak ty to mialas z tym gosciem? sluchaj wszyscy w mojej rodzinie zauwazyli jak mj maz sie zmianil jest chamski do mnire i tyle a na nieszczescie teraz pojawil sie ten drugi..i co spotkalam sie z nim i jutro znow sie spotykamy
~:(

Re: milosc

Post autor: ~:( »

ja juz nie wiem..powiedz jak ty to mialas z tym gosciem? sluchaj wszyscy w mojej rodzinie zauwazyli jak mj maz sie zmianil jest chamski do mnire i tyle a na nieszczescie teraz pojawil sie ten drugi..i co spotkalam sie z nim i jutro znow sie spotykamy
~olga

Re: milosc

Post autor: ~olga »

a myślisz że dlaczego Twój mąż tak się zachowuje...on wie że go okłamujesz, oszukujesz...ja nie miałam az tak bo ja się znim nigdy nie spotkałam w realu. Rozmawialiśmy jedynie na gg i czasami telefonicznie...ja nie traktowałam tego jako związek, dla mnie to był tylko kolega to on uroił sobie miłość do mnie...po wyznaniu mi miłości zakończyłam tą znajomość
~:(

Re: milosc

Post autor: ~:( »

wiem ze pewnie robie zle...ale nie umiem wytlumaczys\\c zachowania mojego meza
~:(

Re: milosc

Post autor: ~:( »

nie znasz mojego meza on gdyby wiedzial to dawno by spakowal manatki...on sie taki zrobil zanim zaczelam z tym gosciem cokolwiek.... my tez tego nie traktujemy jak zwiazek...kazdy z nas kogos ma i juz...poprostu sie lubimy i tyle...
~olga

Re: milosc

Post autor: ~olga »

wiesz co mysle ze to nie dokońca tak zachowanie Twojego męża jest powodem tej sytuacji, faceci tez potrafia coś przeczuwac...robicie bardzo źle skoro oboje macie związki to ranicie swoich bliskich, ty męża któremu przysiegałas wierność...jakbyscie byli tylko znajomymi to na takie spotkanie umówilibyscie sie w domu razem ze swoimi drugimi połowami...
~:(

Re: milosc

Post autor: ~:( »

w zyciu...bo moj maz by tego nigdy nie zrozumial jak moge sie przyjaznic z kim kto jest tyle lat ode mnie starszy...on jest zazdrosny o moje kolezanki a co dopiero o jakiegos faceta...od kiedy z nim jestem 9 lat juz nie mialam kolegi. musialam pourywac wszystkie znajomosci z kumplami ktorych mialam....to jest normalne? wydaje mi sie ze nie...
ODPOWIEDZ