Napisano: 12 sty 2014, 18:53
Bynajmniej. W skali 30 milionowej populacji kilka spraw w roku to setna promila na pograniczu błędu statystycznego. Za każdą tragedią w każdej branży stoją oczywiście ludzie. Żal, szkoda, przykro. Ale takie jest życie. Zgony pacjentów czy osadzonych w Zk też się zdarzają. Tam gdzie są ludzie a nie maszynki, tam zawsze będą takie sytuacje. Zresztą takie są mechanizmy naturalne i jedyne co można zrobić to minimalizować, bo wykluczyć nie sposób.