Dzień dobry,
Składałem w czerwcu 2024 r. wniosek o asystenta rodziny.
Chodzi o to, że syn z powodu mojego uzależnienia od alkoholu został umieszczony w tymczasowej pieczy zastępczej (zabezpieczenie) na czas trwania postępowania. Przez miesiąc od lutego do
9 marca był placówce domu dziecka, gdzie odwiedzałem go i spędzałem z nim normalnie czas. Placówka nie zakazywała mi kontaktów i utrzymywałem więź emocjonalną cały czas. Na koniec z placówki dostałem bardzo pozytywną opinię na swój temat.
9 marca 2024 r. syn trafił do niezawodowej rodzinny zastępczej, odseparowali mnie od niego od samego początku. W 14 marca 2024 r. poszedłem dobrowolnie na detoks i terapię stacjonarną 8 tygodniową. Terapię podstawową skończyłem 14 maja 2024 r. od razu poszedłem zapisać się na terapię grupową ambulatoryjną 2x w tygodniu, chodzę na mitingi AA również. W maju 2024 r. od razu, jak wróciłem z terapii, to poszedłem do MOPR i poinformowałem ich o tym sam. Poinformowałem koordynatora rodziny zastępczej, że ukończyłem terapię i chciałbym zobaczyć się z synem. Dostałem informację, że skontaktuje się z rodziną zastępczą i da mi znać. Przedstawiłem jej również zaświadczenia z odwyku i aktualne zaświadczenie o kontynuacji leczenia.
Na odwyku terapeuci i pracownik socjalny poinformował mnie, że mam iść do swojego MOPR i poprosić o asystenta rodziny. Tak też zrobiłem, to kazali mi złożyć wniosek. Napisałem wniosek bardzo staranie i profesjonalnie sam (prawnik sprawdzał i był w szoku, że jako laik tak napisałem). 28 czerwca 2024 r. dostałem odmowę o treści:
" W ocenie ekspertów MOPPR w ... Pan, jako rodzic biologiczny nie daje żadnej gwarancji w prawidłowej realizacji funkcji opiekuńczo- wychowawczych. Uwzględniając Pana sytuację, dobro dziecka i ze względu na jego wiek. W dniu 7 czerwca 2024 r. MOPR przekazał pismo do Sądu Rejonowego, o rozważenie możliwości pozbawienia Pana władzy rodzicielskiej na małoletnim ...
W związku z powyższym MOPR w ... odmownie rozpatruje Pana prośbę o przyznanie asystenta rodziny" "
Chciałem zapytać czy MOPR w tym piśmie złamał art. 7 pkt 9 i 13 - ustawy o pomocy społecznej który brzmi:
Pomocy społecznej udziela się osobom i rodzinom w szczególności z powodu:
9) bezradności w sprawach opiekuńczo-wychowawczych i prowadzenia gospodarstwa domowego, zwłaszcza w rodzinach niepełnych lub wielodzietnych;
13) alkoholizmu lub narkomanii;
Wspomnę, że mój MOPR od samego początku proponował mi, żebym napisał sam wniosek o pozbawienie siebie praw rodzicielskich. Na spotkaniu w MOPR w sprawie syna, który aktualnie jest w pieczy zastępczej. Koordynator i psycholog MOPR powiedziały, że jestem alkoholikiem nic nie rokującym na przyszłość, bezwartościowym człowiekiem i nie zasługuje, żeby być ojcem. (mam dowody w postaci nagrania) zostałem oszkalowany i zniesławiony przez MOPR. Dyrekcja MOPR na spotkaniu z moim pełnomocnikiem procesowym (mecenas) została poinformowana, że dziecko ma iść do adopcji i mamy nie przeszkadzać im w tym. Te informacje, z dowodami poszły oczywiście do wiadomości Sądu Rodzinnego.
Chciałbym zapytać, co grozi pracownikowi MOPR za zniesławienie mnie i szkalowanie mnie ?
Gdzie mam złożyć skargę na łamanie prawa ?
Nikt nie miał prawa mnie tak nazywać. A MOPR powinien mi pomóc wyjść z tego kryzysu, a nie jeszcze mnie dobijać i zniechęcać do działań. Namawiać do pozbawienia się praw rodzicielskich. Proszę o pomoc