peeselowski burmistrz wybudował lokaly stadion, na którym murawa wyglada jak fale Dunaju. Otwarty jest 4 dni w tygodniu (oczywiscie w soboty i niedziele nie) A na stadion jeżdżę na Koronę Kielce, bo dano temu grałem w tym mieście w drugiej lidze- taką moja osobista historia i przygoda ze sportem). Jasne że na wiosce nie mam stadionu, ale to nic nienormalnego - w całym krau żadna wioska nie ma stadionu.
A poza tym to żadne zmartwienie.