west - ale wlasnie odwolujac sie do definicji rodziny wychodzi na to,ze tatusia, z ktorym mamusia nie wychowuje dziecka (dziecko nie pozostaje na jego utrzymaniu , tylko na utrzymaniu mamusi) nie ma w skladzie rodziny...jesli kobieta oswiadcza ci,ze samotnie wychowuje dziecko (nie wpisuje do skladu rodziny ojca dziecka i na twoje pytanie czy na pewno tego ojca tam nie ma byc - tzn,ze nie wychowuje wspolnie - odpowiada,ze nie wychowuje) - a ty masz watpliwosci co do tego jej oswiadczenia - to jedyne co mozesz zrobic to przeprowadzic wywiad weryfikujacy okolicznosc samotnego wychowywania...jesli jej udowodnisz tym wywiadem,ze oszukala to dopiero bedziesz mogl ja traktowac jako osobe wychowujaca dziecko wspolnie z ojcem dziecka
Nie ma 100% instrumentów odmowy, ale też nie ma 100 % narzędzi przyznania. Które rozwiązanie wybierze tchórzliwy urzędnik? Wezwanie do uzupełnienia dokumentów we wniosku.
Jak chcesz niby ustalać ten \"faktyczny stan prawny rodzin\" (co to w ogóle jest)? Wezwaniem do uzupełnienia dokumentów? Wystarczy, że kobieta złoży oświadczenie, że nie wychowuje dziecka z jego ojcem i Twój \"faktyczny stan prawny\" leży i kwiczy.
Sytuacja hipotetyczna:
Samotna matka z dzieckiem, po rozwodzie. Alimenty zasądzone, legalnie pobiera świadczenia rodzinne. Były mąż mieszka co prawda w tym samym domu, bo nie ma gdzie mieszkać, niemniej nie prowadzi z nią wspólnego gospodarstwa domowego (potwierdzone wywiadem środ.). Ogólnie facet to niebieski ptak i cały dzień stoi pod budką z piwem a dzieci ma w d...
Pewnie taka sytuacja wcale nie jest taka znowu hipotetyczna.
Razu pewnego pani uległa słabości i z byłem mężem zmajstrowali sobie bobaska. Chłop sie przyznał do dziecka, ale powiedział, że alimenty bedzie płacił dobrowolnie coby go znowu po sądach nie ciągała.
Pytanie:
Skład rodziny do becika?